Zespół Brzoski bierze się za samowolę budowlaną. Procedury krótsze o połowę

Zespół ds. deregulacji, kierowany przez szefa InPostu Rafała Brzoskę, proponuje skrócenie procedury legalizacji samowoli budowlanej z 20 do 10 lat. Zmiany mają uprościć proces i zwiększyć bezpieczeństwo użytkowników budynków. Prawnicy oceniają ten pomysł pozytywnie.

Zespół Brzoski o deregulacji samowoli budowlanej
Zespół Brzoski o deregulacji samowoli budowlanej
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Getty Images
Maria Glinka

Obecnie właściciele nieruchomości mogą legalizować budynki bez pozwolenia na budowę dopiero po dwóch dekadach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Śmietniki przyszłości na osiedlu w Polsce. Sprawdziliśmy, jak działają

Przepisy nie pozwalają na uproszczoną legalizację dla inwestorów, którzy na etapie prac budowlanych dokonali istotnych odstępstw budowlanych mimo posiadania pozwolenia. Zespół Brzoski wskazuje, że takie regulacje zniechęcają właścicieli do dostosowywania budynków do wymogów prawnych, co może zagrażać bezpieczeństwu użytkowników.

Zespół Brzoski o zmianach ws. samowoli budowlanej

"Proponujemy przyspieszenie procedur w zakresie potencjalnych delegalizacji samowól budowlanych przez urzędy z 20 do 10 lat" - czytamy na stronie internetowej sprawdzamy.com, na której zespół ds. deregulacji przedstawia inicjatywy, nad którymi pracuje.

W ocenie ekspertów właściciele często nie przeprowadzają niezbędnych prac w nieruchomościach w obawie przed nakazem rozbiórki lub opłatami legalizacyjnymi.

"Prowadzi to do przedłużającego się stanu korzystania z obiektów, które mogą zagrażać życiu lub zdrowiu ich użytkowników (w tym np. klientów sklepów, restauracji, hoteli" - czytamy w propozycji.

Nowe przepisy mają uprościć ten proces i zapewnić większe bezpieczeństwo użytkownikom. Zespół ds. deregulacji wskazuje również, ze zmiany mogą odciążyć inspektoraty nadzoru budowlanego i sądy administracyjne. Dzięki temu nadzór budowlany mógłby skupić się na bieżących inwestycjach, co zwiększyłoby jego efektywność.

Prawnicy, z którymi rozmawiała "Rzeczpospolita", wyrazili poparcie dla propozycji zespołu Brzoski. Przemysław Kastyak, radca prawny, partner w kancelarii Penteris, zwrócił uwagę, że bezczynność organów nadzoru przez 10 lat uzasadnia uproszczoną legalizację, o ile obiekt nie stwarza zagrożenia.

Propozycja zmian w fotowoltaice

Na celowniku zespołu ds. deregulacji znalazły się także przepisy dotyczące fotowoltaiki. Obecne regulacje ograniczają budowę instalacji powyżej 150 kW. "Nawet małe zakłady usługowe i produkcyjne wymagają większej mocy, by obniżyć absurdalnie wysokie koszty energii" - czytamy na stronie sprawdzamy.com.

W ocenie ekspertów jest to niewystarczające dla wielu przedsiębiorstw. Ich propozycja zakłada zwiększenie limitu do 500 kW. Zespół przekonuje, że dzięki zmianom firmy i gospodarstwa rolne będą bardziej niezależne energetycznie.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (15)