Rynek supermarketów jest mocno rozdrobniony

Rynek supermarketów czekają duże zmiany. Dziś działa na nim wielu graczy i można spodziewać się, że - wzorem rynku hipermarketów i dyskontów - również tu nastąpi konsolidacja i jeden z podmiotów uzyska przewagę nad konkurentami - ocenia wiceprezes sieci Piotr i Paweł. W Polsce wciąż wysoki jest udział małych sklepów w rynku handlowym.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia | Eisenhans

Przywiązanie Polaków do małych, osiedlowych sklepów wyróżnia polski rynek na tle innych państw regionu.

- Mamy nieporównywanie wysoki udział handlu tradycyjnego w całości sprzedaży. W niektórych grupach towarowych to cały czas jest podział 50/50, na nowoczesne sieci zorganizowane i handel tradycyjny - mówi Robert Krzak, wiceprezes sieci Piotr i Paweł.

Jego zdaniem, najwięcej zmian na rynku czeka segment supermarketów. Tym bardziej że i wśród sieci hipermarketów, i wśród dyskontów jest dużo wyraźniejsza konsolidacja.

- Sieci hipermarketów w zasadzie już podzieliły rynek. Real z Auchan plus Carrefour, Tesco i Kaufland. Wśród sieci dyskontowych też mamy znanych liderów, do tego teraz dochodzi inwestycja Czerwonej Torebki - zobaczymy, jak to wyjdzie. W ramach sieci supermarketów jest bardzo duża fragmentacja i pewnie będzie musiało dojść do stworzenia przewagi przez jednego z graczy - ocenia Robert Krzak w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes.

Sposobem na budowanie mocnej pozycji na rynku mogą być niskie ceny. Jednak, według Krzaka, to w dłuższej perspektywie trudna sytuacja dla sieci sklepów.

- Wmanewrowanie się w narożnik pod nazwą „lider cenowy” zobowiązuje do ciągłej walki o to przewodnictwo cenowe i skoncentrowaniu się na cenie. Jest to bardzo ważny element gry, natomiast oferujemy cały pakiet: przy konkurencyjnych cenach przede wszystkim musi to być jakość, asortyment, standard obsługi, wygląd sklepu. To jest cała układanka - podkreśla wiceprezes.

Wyjaśnia, że sieć sklepów Piotr i Paweł stawia na rozwój organiczny i rozbudowę sieci franczyzobiorców - pozyskiwanych z innych sieci lub niezależnych operatorów. I na razie nie planuje rozwoju poprzez przejęcia na dużą skalę. Sieć coraz mocniej wchodzi również do internetu.

- Handel elektroniczny jest rosnącą częścią rynku, natomiast w sektorze żywności w najbliższych latach nie będzie dominujący. Dlatego też rozwijamy tę naszą część handlu e-commerce w dużych miastach. Będziemy też zwiększać liczbę sklepów, tak, by była większa penetracja rynku - zapowiada Krzak.

Obecnie na rynku działają 104 sklepy Piotra i Pawła, w każdym województwie. W tym roku ma zostać otwartych 20 kolejnych placówek, również w kolejnych latach - w zależności od sytuacji na rynku - co najmniej 20.

Źródło artykułu: Newseria

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy