Premier Szwecji chce, by z ulic miast jego kraju zniknęli żebracy. Jak mówi Stefan Löfven, klęczenie na bruku i proszenie o jałmużnę uwłacza ludzkiej godności. Inna sprawa to fakt, że szwedzkie społeczeństwo coraz gorzej znosi rosnącą liczbę osób żebrzących na ulicach miast. Policja informuje, że nierzadko dochodzi do ataków na tych, którzy proszą o pieniądze.