Jak się nie wrobić? 5 oznak tego, że praca będzie do bani

Znalezienie pracy jest trudną sztuką. Czasami po prostu bierzemy, co wpadnie nam w ręce. Nie mamy większego wyboru. Potem okazuje się, że decyzja o podjęciu zatrudnienia było największym błędem naszego życia. Na co warto zwrócić uwagę podczas pierwszego kontaktu z szefem, aby uniknąć nieporozumienia, straconych nerwów i poszukiwania nowej pracy?

Jak się nie wrobić? 5 oznak tego, że praca będzie do bani
Źródło zdjęć: © Thinkstock

06.12.2010 | aktual.: 06.12.2010 13:12

Głupie pytania

Jeżeli szef spyta czy przekleństwa w pracy mają dla Ciebie jakieś znaczenie? Odpowiadasz: „Generalnie nie, zdarza mi się przekląć ale bez przesady”. Okazuje się później, że szef klnie jak szewc, wyzwiska są na porządku dziennym, pracownicy obrzucani są dyrektywami. Głupie pytania mogą świadczyć o specyfice przyszłego miejsca pracy.

"Co by Pani zrobiła, gdyby znalazła się Pani w pomieszczeniu o białych ścianach, bez drzwi, okien?" - pomyśl jak może wyglądać Twoje stanowisko pracy.
"Czy chodzi Pan do Kościoła?" - szef uwielbia słuchać radia Maryja...w pracy...
"Do jakiego urządzenia AGD jest Pani najbardziej przywiązana?" - nad odpowiedzią należy głęboko się zastanowić, a następnie uciec gdzie pieprz rośnie.

Głupich pytań zadawanych podczas rekrutacji jest mnóstwo. Przykłady można wymieniać w nieskończoność. "Czy długość Twoich włosów jest naturalna?", "Dlaczego Twoi rodzice się rozwiedli?", "Dlaczego nie mieszkasz sama?" "Jakie masz mieszkanie?" itp. Jeżeli, któreś z nich padnie podczas rozmowy kwalifikacyjnej, lepiej od takiego pracodawcy trzymać się jak najdalej.

Przyszłe miejsce pracy tonie w marazmie

Czy recepcjonistka wita Cię z uśmiechem? Czy pracownicy są zadowoleni? Jeżeli na pierwszy rzut oka ludzie pracujący tam, wydają się znudzeni lub wypaleni, istnieje duża szansa, że staniesz się taki sam, a praca nie da Ci satysfakcji.
Przyjrzyj się też zachowaniu osoby przeprowadzającej rozmowę kwalifikacyjną. Ktoś kto ciągle odbiera telefony, sprawdza co chwilę maile albo zajęty jest przeglądaniem życiorysów pozostałych kandydatów, może okazywać niechęć do twojego przyszłego stanowiska. W rezultacie może nie szanować również Ciebie.

Bądź czujny

Jeżeli zauważysz, że rekruter w wypowiedziach na temat pracodawcy nagle staje się sarkastyczny, może okazać się, że jest w tym trochę prawdy. Wsłuchaj się w ton i obserwuj mowę ciała takiej osoby. Jeżeli natomiast osoba rekrutująca zmienia temat, za każdym razem kiedy ją pytasz o przyszłość firmy, może się okazać, że przyszłości firma po prostu nie ma. I lepiej trzymać się od niej z daleka.
Lampa alarmowa powinna Ci się też zapalić, jeżeli przy okazji rozmowy wychodzą na światło dzienne rzeczy, które powinny pozostać tajemnicą danej firmy.

Szef nie przedstawia ci zakresu obowiązków

Jeżeli nie wiesz do końca jakie są twoje kompetencje na stanowisku, które obejmiesz, prędzej czy później skończy to się nieciekawie. Lepiej wiedzieć zawczasu co dokładnie jest do wykonania, na czym mają polegać przyszłe obowiązki. Jeżeli sprawa zakresu pracy nie jest jasno określona podczas rekrutacji, może się okazać, że szef miał zupełnie inna wizję niż Ci się wydawało.

Ufaj swojej intuicji

Pamiętaj, że czasami należy wsłuchać się w siebie. Jeżeli wydaje Ci się coś podejrzane to pewnie takie jest. Czasami warto odmówić podjęcia pracy, jeżeli czujesz, że coś tu nie gra.

JK

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)