Opublikowane dzisiaj o godz. 14:30 dane nt. inflacji producenckiej w USA wskazały na jej wyraźniejszy wzrost względem oczekiwań analityków. W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły w kwietniu o 0,6 proc. m/m wobec 0,5 proc. m/m w marcu, a rocznym 2,1 proc. r/r wobec 1,4 proc. r/r. W górę poszedł też wskaźnik bazowy (core) – odpowiednio do 0,5 proc. m/m i 1,9 proc. r/r wobec 0,6 proc. m/m i 1,4 proc. r/r wcześniej. Nadmiernej reakcji rynku na te dane jednak nie ma, chociaż PPI zwyczajowo wyprzedza o kilka miesięcy zmiany w CPI. Wskaźnik konsumencki poznamy jutro o godz. 14:30. Ciekawy jest też brak reakcji na amerykańskim rynku długu – od wczoraj rentowności rządowych obligacji idą mocno w dół.