praca marzeń

Luksusowy hotel Soneva Fushi poszukuje pracownika, który miałby polecać książki jego bogatym klientom. Czytanie Robinsona Crusoe na rajskiej wyspie? Czemu nie. Ale zarobki w tej "pracy marzeń" będą raczej mizerne.

Idealna praca dla osób uzależnionych od podróżowania. Firma turystyczna zatrudni 4 osoby, które podczas 3-miesięcznej wyprawy po Europie odwiedzą 47 miast. Swoje wrażenia muszą publikować w mediach społecznościowych.

Resort Baha Mar na Bahamach ogłosił niedawno, że ma wakat na bardzo nietypowe stanowisko. Ośrodek poszukuje osoby, która będzie spędzał całe dnie na plaży z... flaminigami.

Praca marzeń szuka człowieka. Każdy, kto nie lubi latać, ale kocha podróżować będzie zachwycony. W sieci właśnie ukazało się ogłoszenie dla animatorów na statku wycieczkowym, który na trasie ma m.in. Bahamy, Bermudy, Karaiby i Hawaje.

Jak zdobyć pracę marzeń? Tym razem nie trzeba lecieć do Australii czy Malediwy. Wystarczy pojechać w Góry Stołowe. Schronisko na Szczelińcu właśnie szuka pracowników.

Wyobraź sobie, że dostajesz 30 tys. dolarów (ok. 106 tys. zł) za to, że przez 3 miesiące podróżujesz do najpiękniejszych i najbardziej egzotycznych miejsc na świecie. Dodatkowo masz zapewnione bilety lotnicze, zakwaterowanie w nieprzyzwoicie luksusowych apartamentach i posiłki w renomowanych restauracjach. Brzmi nieźle, prawda? Szczęściarą, która mogła tego doświadczyć, jest 28-letnia Sorelle Amore. Urodziła się w Australii, ale ma polskie korzenie.

W Australii pojawiło się kolejne ogłoszenie o "pracy marzeń". Ubiegać się może o nią osoba, która jest "fanatykiem awokado" i umie do swojej miłości przekonać innych.

Jeśli praca marzeń istnieje, to właśnie ją znaleźliśmy. New York Times szuka dziennikarza, który przez rok zwiedzi 52 miejsca na świecie i opisze swoje wrażenia. W ofercie haczyków brak.

Zakwaterowanie wraz z wyżywieniem, służbowe auto, a do tego wysokie wynagrodzenie rzędu 100 tys. złotych rocznie. Giant Panda Protection i Centrum Badania w chińskiej prowincji Sichuan rozpoczęło rekrutację na stanowisko opiekuna pand.

Są tacy, którzy potrafią ze swojej pasji zrobić niezły biznes. Moru Chans zarobił 10 tys. dol. za granie przez trzy miesiące

Ponad 40 tys. osób odpowiedziało na ofertę australijskiej agencji rządowej ds. turystyki

Chyba wszyscy pamiętają niezwykłą rekrutację na stanowisko zarządcy australijskich wysp tropikalnych. Właśnie trwa 2 edycja!

Wymarzone zajęcie okazało się jednak ciężką harówką okupioną samotnością

„Umiesz pracować w stresie, w dresie i bez wyżej wymienionych o Red Bullu i Snickersie przez 72 godziny?” Jeśli w mig łapiesz ten żart i do tego jesteś programistą, znaczy to, że wpisujesz się w profil kandydata. Jeżeli jednak zamierzasz aplikować, pamiętaj, że twoja aplikacja musi użyć tego samego kodu- języka. Wtedy Twój pracodawca przekona się, że naprawdę jesteś kreatywny.

Czy marzysz o zmianie swojej pasji do podróżowania w maszynkę do zarabiania pieniędzy?

Brytyjczyk Ben Southall zaczyna dziś pracę na magicznej wyspie Hamilton. 34-letni Ben wygrał posadę zarządcy wyspy w konkursie. Teraz zaczyna swoje rajskie życie.