W mięsie z nielegalnej masarni była śmiertelna bakteria

Szok! Sprawdziły się podejrzenia prokuratorów. W mięsie z nielegalnej masarni pod Brzezinami znaleziono groźne dla życia ludzi bakterie listerii.

W mięsie z nielegalnej masarni była śmiertelna bakteria
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Domena publiczna

22.11.2013 | aktual.: 22.11.2013 06:46

Na ślad nielegalnej masarni pod Brzezinami (Łódzkie) policjanci wpadli w październiku. Zakład był znany w okolicy, a właściciel cieszył się opinią wytwórcy dobrych i tanich wędlin. Klientów nie brakowało, chociaż właściciel nie miał zgody na prowadzenie takiej działalności.

Policja i inspekcja weterynaryjna pobrały próbki mięsa znalezionego w masarni. Zostały one przebadane w instytucje w Puławach. Właśnie ujawniono wyniki badań. - Ekspertyzy pobranych próbek mogą wskazywać na realne zagrożenie dla życia i zdrowia dla klientów, którzy kupowali wędliny wytworzone w tym zakładzie - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. W mięsie znaleziono bowiem bakterie listeria.

Bakterie listerii są groźne szczególnie dla osób o obniżonej odporności, starszych i dzieci, a szczególnie dla dzieci w okresie płodowym. Listeria powoduje poronienie lub urodzenie płodu martwego. W innych przypadkach zakażenie listeriozą może wywołać zapalenie opon mózgowych i posocznicę. Nie wykryta i nieleczona prowadzi do śmieci. Zagrożenie jest tym większe, że listeria jest odporna na wiele czynników bakteriobójczych, m.in. potrafi rozmnażać się w niskich temperaturach. dlatego nazywana jest też bakterią lodówkową.

policjawędlinymasarnia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (130)