Zatrzymali 5 tys. kg herbaty z Chin. Wykryli poważne nadużycie

Produkty z zagranicy znów wzbudziły wątpliwości Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS). Tym razem zatrzymano 5 ton herbaty z Chin. Okazało się, że towar nie spełnia wymagań, które zadeklarował producent.

Tony herbaty z zakazem wjazdu do PolskiTony herbaty z zakazem wjazdu do Polski
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Facebook | Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, zdj. ilustracyjne

"Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności" - czytamy w komunikacie, który na Facebooku umieścił Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Poszła do sklepu w Norwegii. Ceny tych produktów powalają na kolana

Herbata z Chin z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby

W komunikacie czytamy, że oddział IJHARS w Gdańsku "wydał decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski partii zielonej herbaty bio o łącznej masie 5 ton, importowanej z Chin".

Powodem zatrzymania był "brak spełnienia wymagań dla produktów ekologicznych".

O tym, że nie każdy produkt oznaczony jako "eko" faktycznie spełnia wymogi uprawniające do używania tego określenia, informowaliśmy ostatnio w kontekście badań przeprowadzonych przez Fundację Pro-Test.

W jabłkach gala marki Ryneczek Lidla eksperci wykryli pestycyd, który zgodnie z przepisami nie powinien się znajdować jabłkach ekologicznych. "To znaczy, że te jabłka nie mogą nazywać się »bio«" - komentują eksperci z Pro-Test.

Lidl odpiera zarzuty stawiane przez ekspertów. "Zgodnie z oświadczeniem przesłanym przez Adama Pajewskiego, producenta jabłek bio, testy przeprowadzone przez fundację Pro-Test budzą wątpliwości, ponieważ nieznana jest analityka oraz rzetelność badania: brak opisu postępowania z próbką w trakcie badania, nie ma także potwierdzenia zakupu próbki oraz brakuje informacji na temat osób przeprowadzających badanie, jak również sposobu, w jaki jabłka zostały spakowane i dostarczone do laboratorium" - przekazała redakcji WP Finanse Aleksandra Robaszkiewicz, Dyrektorka ds. Corporate Affairs and CSR w Lidl Polska.

Azjatyckie produkty pod lupą IJHARS

Z ostatnich komunikatów służb wynika, że trwa zła passa dla produktów z Azji. Zaledwie trzy dni temu IJHARS we Wrocławiu zatrzymał bowiem 25 ton ryżu z Myanmaru. Powodem były "zawyżona wilgotność, nieodpowiedni zapach oraz obecność szkodników".

Z kolei na początku grudnia w ręce tego samego oddziału IJHARS wpadły trzy partie napojów aloesowych o łącznej objętości 67 200 l importowane z Korei Południowej. Produkty nie wjechały do Polski z powodu nieprawidłowości w oznakowaniu. Z tego samego powodu IJHARS zatrzymał też 17 ton konserw rybnych z Tajlandii.

Źródło artykułu: WP Finanse

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje