Ile jeszcze dzieci musi umrzeć, by władza zrozumiała, że polska służba zdrowia jest w zapaści? Matki i ojcowie w całym kraju drżą o zdrowie swoich maluszków, bo nie wiadomo, czy gdy ich dzieci zachorują, otrzymają pomoc na czas. A co robi NFZ? Ma miliony, ale nie dla pacjentów. Tylko na nagrody dla swoich urzędników. Tylko w ubiegłym roku na premie w centrali Funduszu poszło 1,8 mln zł.