W mijającym roku życie zawodowe było dla nas główną przyczyną stresu. Stresowała nas wizja utraty pracy, słabe zarobki, przełożony. Jaki ma być nadchodzący rok? Czego sobie życzymy? Awansu, podwyżki, a może świętego spokoju?
Zapomnij o alkoholu, przygodnym seksie i innych środkach odprężających. Jeden z bohaterów „Sekretu” zdradza 3 sposoby na wyluzowanie w pracy i po pracy.
Co zrobić, gdy konflikt z przełożonym trwa i nie ma widoków na jego rozwiązanie? Stulić uszy i ustępować za każdym razem, gdy dochodzi do starcia? A może zaryzykować.
Polskich menedżerów masowo dotknął problem wypalenia zawodowego. Pracują więcej za mniejszą płacę, boją się utraty pracy i nie mają perspektyw na poprawę swojej sytuacji.
Nie sposób zaprzeczyć, że dobre samopoczucie wpływa na jakość naszego życia we wszystkich jego aspektach. Gdy jesteśmy smutni, źli lub zestresowani, zazwyczaj bardziej pesymistycznie postrzegamy otaczającą nas rzeczywistość i gorzej radzimy sobie z wykonywaniem powierzonych nam zadań. Oto jak wpływa samopoczucie na nasze życie zawodowe.
Wcale nie stres, ale nudne i przewidywalne czynności – oto, co tak naprawdę zabija cię w pracy. Jeśli więc nie masz napięć, kłopotów, zacznij ich szukać. Chyba że chcesz się szybko rozłożyć lub wykończyć.
Konflikt w firmie to zjawisko, którego boją się zarówno podwładni, jak i szefowie. Może zaburzyć tok pracy, skłócić załogę, doprowadzić do odejścia pracownika
Od 5 lat pracuję w firmie transportowej, odpowiadam ze realizację zleceń. Mój szef jest bardzo wymagający. Bardzo mnie krytykuje, mówi, że mamy za mało zleceń. Twierdzi, że mało pracuję. To nie jest prawda.