Budżet traci na przemycie do trzech miliardów złotych rocznie. Nielegalne papierosy mogą stanowić nawet 16 proc. całego rynku w skali kraju - alarmuje "Dziennik Gazeta Prawna".
23 proc. Polaków co najmniej sporadycznie kupuje towary pochodzące z przemytu - wynika z opublikowanego w piątek badania CBOS-u. Najczęściej są to papierosy i alkohol, rzadziej odzież, obuwie i kosmetyki. Do kupowania podróbek przyznaje się 30 proc. z nas.
Ponad 10 proc. rynku tytoniowego to papierosy pochodzące z przemytu lub z nielegalnych polskich fabryk. Straty Skarbu Państwa tylko z tytułu niepłaconej akcyzy sięgają rocznie ok. trzech miliardów złotych - oceniają eksperci.
Pieniądze leżą na ulicy. Na placu Konstytucji w Warszawie wyrzucono dziś ok. 2 mld zł! To tylko mała część z sumy, jaką budżet państwa - a co za tym idzie my wszyscy - tracimy na nielegalnym obiegu papierosów, alkoholu i paliwa. W sumie na przemycie wyrobów akcyzowych jesteśmy do tyłu 6 mld zł - 13 tys. zł dziennie!
Państwo straciło miliardy, bo aż do końca 2010 roku do Polski wjeżdżał spirytus bez akcyzy. Afera spirytusowa nie skończyła się w 2007 roku wraz ze zmianą przepisów, które miały ukrócić nielegalny proceder - stwierdza "Rzeczpospolita".
Do końca ubiegłego roku do Polski wjeżdżał spirytus bez akcyzy - ustaliła "Rzeczpospolita". Nielegalny alkohol traktowany był jako płyn do spryskiwaczy.
Niemal 13 mln zł otrzymała służba celna od koncernów tytoniowych, informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Tak branża nagradza aktywność służb w zwalczaniu kontrabandy tytoniowej. Ale przy rosnącej akcyzie nie da się zatrzymać przemytu.
20 milionów sztuk ubrań i butów z Chin, także toksycznych, skonfiskowali karabinierzy koło Rzymu - podały włoskie media. Ten gigantyczny przemycony transport, bez certyfikatów bezpieczeństwa, gotów był do wysłania do sklepów i na targowiska.
Polska wódką stoi. Jesteśmy największym producentem tego trunku w UE. Jednocześnie wciąż walczymy z ogromną szarą strefą. A jest o co! Według szacunków nielegalna sprzedaż może być warta 1 mld złotych rocznie!
Aż 144 tony przemyconego z Chin czosnku przechwyciły polskie służby celne i policja we współpracy z unijnym Urzędem ds .Walki z Nadużyciami (OLAF) - poinformował OLAF w poniedziałek.
W dniach 29 października - 29 listopada 2010 r. trwać będzie
kampania społeczno-informacyjna pod hasłem "Stop Podróbkom!", której
organizatorem jest Imperial Tobacco Polska SA.
Prostytucja, przemyt czy handel narkotykami generują olbrzymie zyski. Do tej pory jednak wartość tych branż nie miała wpływu na oficjalne wskaźniki PKB. Teraz ma się to zmienić
300 mln dolarów przekaże w ciągu 20 lat Komisji Europejskiej i państwom UE wielki producent papierosów, koncern Imperial Tobacco, na wspólną walkę z przemytem wyrobów tytoniowych i produkcją podróbek - wynika z podpisanego w poniedziałek porozumienia.
Warszawa wypada najgorzej wśród największych miast w Polsce. Za nią są Olsztyn (34,4 proc.), Łódź (18,5 proc.) i Wrocław (16,7 proc.). O wiele lepiej jest w Krakowie (3,4 proc.) i Poznaniu (1,5 proc.).
W 2009 r. czterokrotnie spadła w porównaniu z poprzednim rokiem liczba podróbek przechwyconych w Polsce - podała w czwartek Komisja Europejska. Wcześniej przestał działać - od 2007 r.- jarmark Europa na warszawskim Stadionie Dziesięciolecia i w jego okolicach.
"Dziennik Gazeta Prawna" pisze o nowym przedmiocie zainteresowania międzynarodowych przemytników. Nie są to ani papierosy, alkohol, czy kradzione samochody, lecz chiński czosnek.
Szlak przemytu prowadzi przez Norwegię i Szwecję do państw Unii Europejskiej. Przedsięwzięcie przynosi organizatorom dochody idące w miliony euro i grozi najwyżej finansowymi grzywnami. A przemycanym towarem jest... chiński czosnek.
12 osób zostało oskarżonych o handel papierosami bez akcyzy w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Skarb Państwa stracił w wyniku niezapłaconego podatku akcyzowego ponad milion zł.
Szczelność granic Unii Europejskiej to fikcja. Jak się okazuje do krajów UE co roku może trafiać 10 mld papierosów pochodzących z przemytu. Straty na podatkach i opłatach szacowane są w krajach wspólnoty na 7 mld euro rocznie - pisze Rzeczpospolita.