sklepy(strona 26/28)

Świat ogarnęła drożyzna, zwłaszcza szaleją ceny żywności, ale trudno się oprzeć wrażeniu, że w Polsce to szaleństwo jest jakby większe. Fakt porównał ceny w niemieckich i polskich supermarketach - wnioski są szokujące, nie dość, że nasi zachodni sąsiedzi zarabiają ponad dwa razy więcej, to jeszcze kupują taniej niż my. Eksperci mówią wprost - to wina większych podatków w naszym kraju.

W odpowiedzi na pytanie "Pulsu Biznesu" cztery na pięć małych i średnich firm (dokładnie 79 proc.) potwierdziło, że po podniesieniu stawki VAT podniosło ceny oferowanych produktów, przerzucając podwyżkę podatku na klienta.

"Dziennik Gazeta Prawna" pisze o masowych bankructwach małych sklepów. W 2010 roku zniknęło ponad 7 tysięcy placówek, a w ciągu dekady - prawie 70 tysięcy.

Białorusini w zeszłym roku kupowali więcej takich towarów z importu, które według władz nie muszą być sprowadzane z zagranicy, lecz mogą być wytwarzane w kraju - zauważa we wtorek niezależna gazeta internetowa "Biełorusskije Nowosti" (Naviny.by).

Sklepy Alma oraz Piotr i Paweł utrzymały poziom cen z ubiegłego roku.

To były najdroższe święta w historii. Przez ostatnie kilka miesięcy drożały owoce, warzywa, pieczywo. Już pierwszego stycznia na część produktów spożywczych wzrośnie, na część spadnie stawka VAT. Jednocześnie wzrastają ceny na rynkach towarowych. Czy 2011 rok będzie stał pod znakiem podwyżek?

Czwartek jest ostatnim przed Wigilią dniem na zrobienie świątecznych zakupów. Sklepy chcąc zarobić na osobach, odkładających zakupy na ostatnią chwilę, wydłużają godziny pracy. Ale już teraz można stwierdzić, iż tegoroczny sezon jest bardzo udany. Statystyczna polska rodzina wyda na święta 1,8 tys. zł - pisze "Rzeczpospolita".

Wigilia to szczególny dzień dla handlu. Klienci, którzy zakupy odłożyli na
ostatnią chwilę oczekują, że zdążą je zrobić popołudniu 24 grudnia.

Święta Bożego Narodzenia zbliżają się milowymi krokami. Wielu z nas jest tak zajętych sprawami zawodowymi i osobistymi, że z zakupem wigilijnego karpia czy prezentów dla najbliższych czekamy do ostatniej chwili

Najlepszym centrum handlowym w Polsce jest rzeszowska Graffica, a za nią znalazły się olsztyńska Alfa oraz Galeria Krakowska - informuje "Puls Biznesu". Najgorsze to wrocławskie Marino, Sosnowiec Plaza oraz Gemini Park z Bielska-Białej.

Wprowadzanie zmian w podatku VAT na ostatnią chwilę może spowodować, że część sklepów będzie zamknięta 2 stycznia

Brytyjczycy z firmy badawczej BMI oszacowali sprzedaż detaliczną w Europie. Z 28-procentowym wzrostem w 2014 roku nasz kraj jest absolutnie najlepszy na Starym Kontynencie.

Właściciele zamkniętych firm, handlujących substancjami psychoaktywnymi, zwrócili się ze skargami do Rzecznika Praw Obywatelskich prof. Ireny Lipowicz - informuje "Rzeczpospolita". Rzecznik uznała jednak, że na razie nie ma podstaw do interwencji.

Gdyby Polacy swoje zakupy żywnościowe w ub.r. włożyli do jednego wielkiego koszyka, to na paragonie widniałaby kwota 152 mld zł, informuje "Gazeta Wyborcza".

Jedna z sieci handlujących dopalaczami przeniosła biznes za granicę i wysyła towar do Polski pocztą. Za nią ruszą inne, bo na używkach zarabia się 50 razy więcej niż na alkoholu, alarmuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Dawid B. właściciel sklepów z dopalaczami, nie zamierza dochodzić odszkodowania za zatrzymanie na 72 godziny. - Mój klient nie ma zastrzeżeń co do sposobu zatrzymania. Raczej nie będzie składał zażalenia na zatrzymanie i wniosku o odszkodowanie - mówi "Rzeczpospolitej" Bronisław Muszyński, adwokat Dawida B.

W tym roku Polacy wydadzą na mrożoną żywność ponad 1,7 mld zł. Z tego tortu jak najwięcej próbują dla siebie wykroić również spółki giełdowe.

Od rana do wieczora, 365 dni w roku - na sklepy typu convenience liczymy bez przerwy. W nowoczesnym handlu wygrywają "wygodne zakupy", ku radości sieci franczyzowych.

Nawet 4 tys. tradycyjnych sklepów spożywczych może zostać zamkniętych w tym roku. Powodem takiej sytuacji jest przede wszystkim ekspansja dyskontów - pisze Rzeczpospolita.

W tym roku sprzedaż detaliczna ma osiągnąć w Rosji 542,7 mld dol. Ale to wciąż mniej niż w rekordowym 2008 r.