UOKIK(strona 8/1)

Nie było zmowy telekomów na rynku telewizji mobilnej – uznał Sąd Najwyższy. Tym samym głośna decyzja UOKiK sprzed ośmiu lat wylądowała w koszu – informuje „Puls Biznesu”.

Zbyt mała liczba pracowników obarczona zbyt dużą liczbą obowiązków – to są główne zarzuty szefa NSZZ "Solidarność" w sieci Biedronka Piotr Adamczak. Tłumaczy też powody wejścia związku w spór zbiorowy z Biedronką.

Firma Arstele dzwoniła do wybranych osób i oferowała im bezpłatny udział w badaniach. Na miejscu okazywało się, że jednak organizator prowadził tam sprzedaż. UOKiK wszczął przeciwko spółce postępowanie i nałożył karę za nieuczciwe praktyki.

Przedstawiciele Telestrady mogli wprowadzać konsumentów w błąd sugerując, że reprezentują ich dotychczasowego operatora - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. UOKiK wszczął postępowanie - jeśli zarzuty się potwierdzą, firmie grozi kara do 10 proc. obrotów.

UOKiK wszczął postępowanie wobec sieci sklepów Biedronka. Jeronimo Martins Polska zna już pełną treść zarzutów i zapewnia, że bardzo dba o to, by ceny na półce były takie same jak te na paragonie.

- Konsumenci, którzy składali skargi lub reklamacje na podszywanie się przez Nową Telefonię pod dotychczasowego ich operatora, otrzymają od firmy 60 zł rekompensaty i zwrot kar za wypowiedzenie umowy - napisał w komunikacie UOKiK.

UOKiK wszczął postępowanie w sprawie zmowy przetargowej. Trzej przedsiębiorcy mogli wpływać na wyniki zamówień publicznych na dowóz uczniów do szkół. Poszkodowanymi mogły być małopolskie gminy.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie ma wątpliwości, że podawanie ceny rabatowej jako tej standardowej jest wprowadzaniem konsumentów w błąd. UOKiK na swojej liście wymienia największych przedstawicieli rynku i daje im czas do końca roku na zmiany.

Inspekcja Handlowa sprawdziła oznakowanie owoców i warzyw krajem pochodzenia w 18 największych sieciach w Polsce. W niemal co trzecim punkcie kontrolerzy odnotowali nieprawidłowości co do pochodzenia produktów. Najczęściej sklepom zarzucono, że zagraniczne artykuły oznakowują jako polskie.

Firmy, które pobierały opłaty przygotowawcze od klientów, którzy spłacili swoje kredyty przed terminem, będą musiały je zwrócić - twierdzi UOKiK. Właśnie wydał decyzję dotyczącą warszawskiej firmy Aasa.

Od 17 września zagraniczny sklep internetowy już nie odmówi nam sprzedaży. Każdy taki przypadek można zaskarżyć do UOKiK.

Kara dotyczy stosowania w umowach klauzul niedozwolonych, w tym np. możliwości jednostronnego podwyższania abonamentu za kablówkę. Firma ma też zwrócić klientom opłaty za podwyższenie abonamentu. UPC zapowiada odwołanie.

Przeterminowane produkty, tanie zamienniki, niedoważone porcje i złe warunki sanitarne przechowywania żywności – aż do 87 proc. barów i restauracji na dworcach i stacjach benzynowych UOKiK miał zastrzeżenia.

Miała być wiskoza, jest poliester, miał być duży ręcznik, jest średni. Co trzeci produkt włókienniczy, który skontrolowała Inspekcja Handlowa, był złej jakości lub nieprawidłowo oznaczony.

Inspektorzy zakwestionowali 28,3 proc. z kilkuset sprawdzonych zabawek. Najwięcej zastrzeżeń wzbudziły produkty dla niemowląt oraz zabawki "pociskowe".

Wydzwaniali do potencjalnych klientów, choć nie mieli pozwolenia. I się doigrali. UOKiK nałożył 35 tys. zł na spółkę Smak i Zdrowie (dawniej Philipiak Polska).

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie wobec znanego producenta suplementów. – Podejrzewamy, że cena produktów może być zawyżana od lat – alarmuje urząd.

Pomijanie lub ukrywanie informacji o chowie klatkowym, zawyżanie klasy wagowej, a także niedomagania jakościowe. Takie nieprawidłowości stwierdzili kontrolerzy Inspekcji Handlowej w sklepach i hurtowniach.