dyskont(strona 2/8)

Rosyjska marka Mere przed kilkoma miesiącami dowiodła, że Polacy nie potrzebują eleganckich sklepów – ważniejsza dla nich cena. Wkrótce zakupy będą w nim robić nie tylko mieszkańcy Częstochowy, ale i Radomia.

Jakie to wygodne – zostawić samochód na parkingu przy markecie i wrócić po nie po pracy. Sklepy mają dość i coraz częściej wprowadzają na swoich parkingach systemy opłat. Nie zawsze szanują przy tym prawa konsumentów.

Pierwszy dyskont w Polsce rosyjskiej sieci Mere otwarty. Ruszył w sobotę w Częstochowie. Towary są tam sprzedawane prosto z palet lub kartonów.

Rosyjska sieć Mere ma otworzyć pierwszy sklep w Polsce. Docelowo ma być ich ponad 100. Podobne plany były w Niemczech. Na razie z planowanych stu marketów otwarto jednak tylko trzy, a firma ma swoją berlińską siedzibę w starym NRD-owskim bloku.

Odgradzające "ściany", płyny do dezynfekcji, krótsze godziny otwarcia. To tylko niektóre ze zmian, jakie wprowadziły w ostatnim czasie sklepy - głównie spożywcze. Wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo zarówno pracownikom, jak i klientom. Widok smutny, ale potrzebny.

W nowej gazetce Lidla pojawiła się promocja na produkty "wzmacniające odporność". Zniżką objęto soki, czosnek, miód i tabletki musujące z witaminami. Czyżby sklepy chciały zarobić na koronawirusie?

Starając się o fotel prezydenta w 2015 r., Andrzej Duda odwiedził Biedronkę w przygranicznej Milówce. Zapłacił wtedy za zakupy 37 zł. Ile zapłaciłby dzisiaj? Sprawdzili to dziennikarze. Niektóre podwyżki robią wrażenie. Na przykład jaja podrożały o ponad 100 proc.

Konsumenci biorą sprawy w swoje ręce i walczą o zdrową żywność. Najprawdopodobniej to społeczny program FoodRentgen odkrył nieprawidłowości w kaszy jaglanej "Plony Natury", sprzedawanej w sieci sklepów Biedronka. Sieć prosi klientów o zwrot produktów.

Czytelnik przysłał do nas gazetkę promocyjną sklepu Biedronka z września 2014 r. - "Może warto zrobić porównanie z dzisiejszymi cenami w tym samym markecie?" - zaproponował pan Patryk. Podjęliśmy wyzwanie. Różnice w cenach zwaliły nas z nóg.

"Socjalizm i ignorancja w praktyce" - zaczął swój wpis na Facebooku pan Damian. Mężczyzna porównał ceny zakupów w polskim i brytyjskim Lidlu. Wynik? 14 zł więcej wydanych w naszym kraju. Biuro prasowe sieci tłumaczy nam, skąd biorą się różnice.

"To nie jest żart. W podręczniku kasjera wyraźnie jest napisane, że nie można obsługiwać rodziny. To jest podstawą do zwolnienia" - taki komentarz dotyczący zasad panujących w Biedronce pojawił się na jednej z grup na Facebooku. Kolejne kilkadziesiąt wpisów potwierdza tę tezę, ale są również odmienne zdania. Kto ma rację?

53 proc. Polaków popiera kupowanie prezentów świątecznych w dyskontach. Tak wynika z badania przeprowadzonego dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna. Czyżby Lidl i Biedronka mogły w tym roku liczyć na gigantyczne zyski? Tak i nie, bo większość kupuje jednak w internecie.

Czy klikanie w "buźki" zadowolenia przy kasie w Biedronce ma jakiś wpływ na premię pracownika? To pytanie pojawiło się na jednej z grup na Facebooku i wywołało lawinę komentarzy. Postanowiłam dowiedzieć się, czy dzięki naciśnięciu uśmiechniętej "buźki" przyczynię się do "wzbogacenia" pracownika Biedronki.

W żadnym innym europejskim kraju nie ma tylu sklepów Pepco co w Polsce. A będzie jeszcze więcej, bo grupa ogłosiła, że rocznie chce otwierać nawet 300 nowych placówek w 14 krajach, w których działa.

Pracownik magazynu na start może liczyć na 4 tys. brutto, operator wózka widłowego zaczyna negocjacje od 4 050 zł brutto. Lidl Polska właśnie przekazał garść danych o liczbie pracowników i ich zarobkach.

Biedronka to sklep plasujący się między dyskontem a supermarketem. Choć to dziś zupełnie inny sklep niż jeszcze kilkanaście lat temu, to nie wydaje się, by miała ambicje stać się sklepem z kategorii premium. Przykład sieci, które chciały być delikatesami, pokazuje, że to bardzo ryzykowne.

Sieć dyskontów Lidl chce wykorzystać popularność, jaką w ostatnich latach cieszą się nad Wisłą dania z food trucków. We wszystkich sklepach Lidla będzie można dostać kolorowe bułki do burgerów, paluszki z kurczaka z dipem, kalmary czy azjatyckie pierożki.

Już w lipcu zostanie otwarty pierwszy sklep sieci Mere w Polsce. Rosyjski dyskont zdecydował się wejść do Polski, a jako pierwsi zakupy zrobią w nim mieszkańcy Częstochowy - informuje portal dlahandlu.pl.