polski złoty

Złoto spadło w środę do swoich 9-miesięcznych minimów. Wszystko to konsekwencja umocnienia dolara. Jeśli liczyć cenę metalu w polskiej walucie, to zmiany robią już mniejsze wrażenie. Jest trochę tańsze, ale taniej było nieco ledwie ponad miesiąc temu.

Według Marcinka Kiepasa, inwestorzy powinni przyzwyczaić się do życia ze słabym złotym.

Niewielkie zmiany na rynku złotego generują czynniki lokalne.

Według najnowszych danych GUS, polskie PKB urosło w drugim kwartale tego roku o 3,1 procent, a to nie wszystkie polskie publikacje, jakie pojawią się w piątek na rynku.

W poniedziałek notowania funta spadły do najniższego poziomu od 2014 roku.

Sytuacja wokół złotego lekko się ustabilizowała. Nie oznacza to jednak, że czynniki, które jeszcze niedawno szkodziły polskiej walucie zniknęły.

Morgan Stanley zapowiada, że polska waluta może być narażona na większe zawirowania związane z czwartkowym referendum w Wielkiej Brytanii.

Obecny układ sił na rynku walutowym to przede wszystkim zasługa globalnych nastrojów, gdyż podobne ruchy można zaobserwować na innych walutach rynków wschodzących.

Według urzędu ceny w Polsce spadają nieustannie od lipca 2014 roku. W kwietniu deflacja wyniosła 1,1 procent, czyli o 0,2 punktu procentowego więcej niż w marcu.

Kadencja obecnego prezesa NBP kończy się 11 czerwca, ale rynek walutowy już teraz dostosowuje się do tej decyzji.

Złoty umacnia się od połowy stycznia tego roku.

Polskiej walucie w umocnieniu pomagają dwa czynniki.

Większych zmian polska waluta nie odnotowała w stosunku do dolara. Zobacz, co z euro.

Saxo Bank oczekuje umocnienia polskiej waluty zarówno w stosunku do euro, jak i do walut środkowoeuropejskich. Według Johna Hardy'ego, szefa działu forex Saxo Banku, złoty ma przed sobą lepsze perspektywy niż jego główni regionalni rywale - węgierski forint i czeska korona. Do końca roku euro może kosztować około 4,10 zł.

Polska waluta sukcesywnie traciła w ciągu tygodnia w stosunku do dolara i funta brytyjskiego. Euro było najdroższe w czwartek rano.