- Nie byłem zaskoczony tym, co zobaczyłem w Superwizjerze, bo miałem okazję wizytować różne firmy i ubojnie. I nie dziwiło mnie, że takie praktyki są stosowane - mówi Wirtualnej Polsce dr inż. Grzegorz Sokołowski, główny specjalista Instytutu Logistyki i Magazynowania w Poznaniu. I dodaje, że winne są niedoskonałe przepisy.