Poważny konfikt na linii Czechy - Francja, którym od kilku dni żyje Unia Europejska, przybiera na sile. Kolejni, czescy politycy mówią stanowcze NIE dla protekcjonizmu gospodarczego, którego zwolennikiem jest francuski prezydent. Dziś sprawa powróci, bo do Brukseli przylatuje premier Czech Mirek Topolanek.