górnik

Metan, którego wybuch w kopalni Murcki-Staszic zabił przed tygodniem 49-letniego górnika, pochodził z wyeksploatowanych już ścian wydobywczych 600 metrów pod ziemią - ustalili eksperci wyjaśniający przyczyny wypadku. W kopalni wciąż trwa akcja ratownicza.

Mimo postępującej redukcji zatrudnienia w kopalniach, Kompania Węglowa (KW) nadal zamierza, w miarę potrzeb, przyjmować do pracy absolwentów szkół górniczych. W pierwszym kwartale tego roku zatrudniono prawie tyle samo młodych górników ile w całym zeszłym roku.

Po wycofaniu się z decyzji o odebraniu tony węgla byłym pracownikom Kompanii Węglowej z deputatu za 2014 r. spółka przekazała m.in., że będzie preferowała realizację tego świadczenia w naturze. Chcący otrzymać ekwiwalent pieniężny dostaną go za rok.

Polski przemysł wydobywczy ma coraz więcej problemów. Importerzy taniego węgla ze wschodu - głównie z Rosji i z Chin - stają się poważną konkurencją dla krajowych kopalń. Górnicy zapowiadają kolejne protesty przeciwko sprowadzaniu węgla z zagranicy.

Początek roku szkolnego to dla rodziców spore wydatki. Ale są grupy zawodowe, którym przysługują przywileje "z poprzedniego ustroju" - zauważa "Dziennik Zachodni".

Jak ratować kopalnie? Premier Donald Tusk ponownie rozmawia w Warszawie z przedstawicieli górniczych związków zawodowych. Górnicy mówią już wprost: chcemy konkretów. Spotkania odbywają się cyklicznie od trzech miesięcy w związku z trudną sytuacją branży

Według gazety, z rządowego projektu nowelizacji kodeksu pracy wynika, że "ograniczenie wysiłku, związanego z wykonywaniem obowiązków służbowych ma dotyczyć przede wszystkim pracownic w ciąży". Wszystko wskazuje natomiast na to, że nie będzie już zakazane zatrudnianie kobiet w kopalniach.

Górniczy związkowcy założyli firmę, w której łamali prawa pracowników: nie płacili pensji, nie dawali im odpraw, nie odprowadzali składek na Fundusz Pracy, informuje "Gazeta Wyborcza".

Jak trwoga, to do związku zawodowego - pisze "Rzeczpospolita" i podaje, że w przeżywającej trudności Jastrzębskiej Spółce Węglowej powstało od początku roku pięć nowych organizacji związkowych.

Nadzór górniczy ponownie skontroluje kopalnię Sośnica-Makoszowy, gdzie według doniesień prasowych górnicy pracowali przy stężeniach metanu kilkakrotnie przekraczających dopuszczalną normę - podał Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach.

Górnicy w kopalni Sośnica-Makoszowy pracowali przy stężeniu metanu pięciokrotnie przekraczającym dopuszczalną normę, bo ich przełożeni chcieli nadrobić zaległości alarmuje "Gazeta Wyborcza".

Większe wysiłki na rzecz zmniejszenia bezrobocia młodych, włączenie rolników do powszechnego systemu emerytalnego, skuteczna realizacja projektów kolejowych i przyspieszenie budowy połączenia gazowego z Litwą - to niektóre rekomendacje KE dla Polski.

Górnik wciąż nam się kojarzy z prostym robotnikiem z kilofem w ręku. Ale to już przeszłość. Przynajmniej w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, gdzie coraz częściej kombajniści sterują na dole pracą ściany za pomocą joysticka, pisze "Dziennik Zachodni".

Barbórka to jedno z najuroczyściej obchodzonych świąt w górniczych
rodzinach. W tym dniu, który jest w górnictwie wolny od pracy, jedzą typowy śląski obiad - rosół i
roladę z kluskami, potem słodki kołocz. Dawniej na tę okazję urządzano świniobicie

6700 złotych brutto zarabiają górnicy zatrudnieni w Kompanii Węglowej, 7370 złotych mają na paskach
średnio pracownicy Jastrzębskiej Spółki Węglowej. To oficjalne dane, przygotowane przez zarządy
górniczych spółek

Z okazji Barbórki na pytanie, ile zarabiają na Śląsku górnicy, starał się znaleźć odpowiedź "Dziennik Zachodni".

Nie będzie masowych zwolnień górników - zapewnił w czwartek w Sejmie wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz, odpowiadając na zapytanie posłów Solidarnej Polski w sprawie sytuacji w górnictwie oraz planów restrukturyzacji Kompanii Węglowej.

Wyższy Urząd Górniczy radzi kopalniom, żeby zainwestowały w przystosowanie taśmociągów do przewożenia ludzi

Wielu górników pracujących w Kompanii Węglowej mogłoby już odejść na wcześniejsze emerytury, zajmują jednak w kopalniach etaty. Aby ich zachęcić do odejścia, spółka ostrzega o możliwości znacznego obniżenia wysokości odpraw - informuje "Dziennik Zachodni".

Średnia emerytura górnicza jest prawie dwukrotnie wyższa od przeciętnego świadczenia. Pomimo rażących różnic i niesprawiedliwości rząd nie zamierza reformować systemu - podaje "Rzeczpospolita".