parkowanie(strona 2/3)

Wydaje się, że to, co było przed niemal czterema laty, to już nieco odległa historia. Dla urzędników czas płynie jednak zdecydowanie wolniej. Właśnie dostałem mandat za to, że nie zapłaciłem za parking w listopadzie 2014 r.

Coraz więcej miast oferuje kierowcom możliwość bezgotówkowego płacenia za pozostawienie auta w strefie płatnego parkowania. Do tej grupy wkrótce dołączy stolica Dolnego Śląska.

Samorządy się ucieszą, kierowcy zapłaczą. W ministerstwie rozwoju trwają prace nad projektem ustawy, który pozwoli miastom podnieść opłaty za parkowanie w centrach miast. Ma to zmniejszyć ruch i poziom zanieczyszczeń.

Wyrok sądu w Katowicach potwierdza, że założenie blokady na koła na parkingach osiedlowych i prywatnych ma się nijak do obowiązującego prawa. To mogą robić tylko przeznaczone do tego służby mundurowe.

Już nie 3 a 9 złotych będzie mogła wynosić stawka za godzinę parkowania w centrum największych polskich miast. To pomysł resortu rozwoju, który chce powiązać te kwoty z wysokością minimalnego wynagrodzenia. Samorządy się cieszą, a kierowcy płaczą.

Ministerstwo Rozwoju skierowało do konsultacji społecznych projekt, który zakłada podwyżkę cen za parkowanie w dużych miastach nawet do 9 zł. - Obecny limit opłat za parkowanie w centrach miast już nie spełnia swojej funkcji - ocenił wiceminister rozwoju Witold Słowik. Dodał, że podniesienie pułapu dopuszczalnych opłat za parkowanie w miastach nie oznacza ich automatycznego wzrostu.

Parkowanie w miastach będzie droższe? - Samorządy będą mogły same ustalać opłatę za parkowanie w ścisłych centrach miast, może być ona nawet trzykrotnie wyższa niż obecnie - informuje Ministerstwo Rozwoju w przysłanym czwartek PAP komunikacie.

Osoby, które są niepełnosprawne, ale swobodnie się poruszają - nie dostaną kart uprawniających do parkowania na kopercie. Twórcy nowych przepisów chcą, żeby miejsca te były wykorzystane przez naprawdę potrzebujących. Inni będą musieli zostawiać samochody na zwykłych miejscach.

Od ponad pół roku lotnisko w Pyrzowicach nie ma już strefy "kiss&fly", czyli darmowego wjazdu pod terminale, informuje "Dziennik Zachodni". I nie ma zamiaru jej przywracać. Tymczasem takie strefy ma większość portów, a te, które ich jeszcze nie posiadają, poważnie zastanawiają się nad ich wprowadzeniem.

Od sierpnia Biedronka na os. Paderewskiego w Katowicach wprowadziła opłaty za parkowanie. Jak się okazuje, wcale nie była pierwsza. Coraz więcej sklepów każe sobie płacić za postój.

...

W czasie, kiedy samorządy cierpią na brak pieniędzy, uelastycznienie przepisów ws. opłat za parkowanie mogłoby oznaczać podwyżki - ocenił premier Donald Tusk. Zaznaczył, że nie dopuści do zmiany, która "umożliwia proste nałożenie większego haraczu".

Jeszcze mało warszawskim urzędnikom podwyżek! Po tym jak podniesiono ceny biletów komunikacji miejskiej, opłat za mieszkania, wodę i ścieki - pora na kierowców. Biurokraci chcą sami decydować, ile ma kosztować parkowanie. A to oznacza tylko jedno: kolejne podwyżki!

Minister transportu Sławomir Nowak uważa, że wyznaczanie wysokości opłat za parkowanie powinno być w kompetencji samorządów, a nie - tak jak obecnie - narzucone w ustawie.

Władze miast chcą, by kierowcy płacili jeszcze więcej za parkowanie. Opłata za postój pobierana byłaby też w weekendy. Samorządowcy chcieliby również podniesienia kary za brak kwitka parkingowego.

Zapłacimy więcej za parkowanie. Tak przynajmniej chcą prezydenci największych miast. Namówili do tego pomysłu ministra transportu. "Dziennik Gazeta Prawna" dotarł do projektu nowelizacji ustawy w tej sprawie.

Zanim ratusz podwyższy ceny za płatne parkowanie w centrum miasta, więcej zapłacą jego mieszkańcy za stawianie swojego auta pod domem - informuje "Życie Warszawy".

Zanim ratusz podwyższy ceny za płatne parkowanie w centrum miasta, więcej zapłacą jego mieszkańcy za stawianie swojego auta pod domem - informuje "Życie Warszawy".

Rewolucja w strefie płatnego parkowania w Krakowie. Szykowana jest podwyżka abonamentu i biletów. Powiększyć ma się też sama strefa. Ale to nie wszystko - parkowanie auta płatne będzie od godziny 10 do 20, a nie jak do tej pory do 18. Zmiany muszą jednak zatwierdzić miejscy radni.

Ratusz ma zgodę rządu na podniesienie stawki za godzinę parkowania i kary za brak kwitka - dowiedziało się "Życie Warszawy".