wzrost wynagrodzeń

Ponad połowa pracowników nie otrzymała podwyżek w ub.r., a spośród tych, którzy je dostali, 41 proc. uważa, że wzrost był mniejszy niż się spodziewali - wynika z "Monitora Rynku Pracy" Instytutu Badawczego Randstad. W najbliższym czasie podwyżek spodziewa się połowa pracujących.

O 1,4 tys. zł zwiększyły się w 2017 roku pensje specjalistów i menedżerów. Zarabiają oni średnio już 11,6 tys. zł - to dla tej grupy największy skok w ciągu ostatnich pięciu lat. To 2,5 raza więcej niż zarabia przeciętny pracownik w sektorze przedsiębiorstw.

Realny wzrost wynagrodzeń o 2,5 proc., czyli najwięcej w ciągu ostatnich trzech lat - takich zmian mogą oczekiwać pracownicy na całym świecie w 2016 roku.

Najwyższe podwyżki czekają pracowników sektora usług dla biznesu. Jak wynika z zapowiedzi firm, w tej branży więcej do portfeli wpadnie pracownikom najniższy szczebli! Kto poza tym może w najbliższym czasie spodziewać się wyższej wypłaty?

Od początku roku podwyżki wprowadził co trzeci przedsiębiorca, a zamierza to zrobić kolejne 20 proc. Pracodawcy jako główne powody podniesienia pensji w najbliższym półroczu podają zwiększenie efektywności pracy zatrudnionych i w konsekwencji poprawę kondycji finansowej firmy

W 2014 roku nasze płace realnie wzrosną o 1 proc., czyli mniej niż chociażby w Stanach Zjednoczonych. Zdaniem specjalistów wzrost wynagrodzeń może pozytywnie wpłynąć na zwiększenie się konsumpcji wśród społeczeństwa i co za tym idzie poprawę PKB

W 2014 roku nasze płace realnie wzrosną o 1 proc., czyli mniej niż chociażby w Stanach Zjednoczonych. Zdaniem specjalistów wzrost wynagrodzeń może pozytywnie wpłynąć na zwiększenie się konsumpcji wśród społeczeństwa i co za tym idzie poprawę PKB

Jak wynika z prognoz opracowanych przez Komisję Europejską wynagrodzenia nominalne w krajach Unii Europejskiej w 2014 roku wzrosną o 1,7 proc. Jednak po uwzględnieniu inflacji dynamika wynagrodzeń wyniesie jedynie 0,3 proc. Mniej optymistyczna jest prognoza dla krajów należących do strefy euro, w których płace nominalne mają wzrosnąć 1,6 proc.

W wielu państwach Unii Europejskiej zmaleją zarobki - wynika z raportu niemieckiego Instytutu Badań nad Gospodarką i Społeczeństwem (WSI). Polska i Niemcy są wyjątkami.

W porównaniu z ubiegłym rokiem z 15 proc. do 19 proc. wzrósł odsetek firm,
które w ciągu najbliższego półrocza chcą zatrudniać pracowników

Podwyżki wynagrodzeń w firmach działających na polskim rynku w 2013 wyniosły średnio 4,1 proc. Tak mówią wyniki badań Global Salary Increase Survey przeprowadzonego przez AON Hewitt. Szacowane wzrosty pensji w 2014 będą mniejsze.

Ceny w sierpniu wzrosły o 1,1 proc. rok do roku, dokładnie tak samo, jak w lipcu. Zdaniem Łukasza Tarnawy, głównego ekonomisty BOŚ, do końca roku wzrost cen powinien się ustabilizować na poziomie ok. 1 proc.

Najlepiej członków zarządów poszczególnych spółek wynagradzała w minionym roku branża medialna i sektor finansowy. Wyraźnie wzrosły zarobki w sektorze surowcowym.

Zaskakująco wysoki wzrost wynagrodzeń, jaki miał miejsce w lutym nastąpił za sprawą wypłat nagród i premii w górnictwie i zaopatrywaniu w energię - ocenia Główny Urząd Statystyczny.

Negocjacje płacowe w przedsiębiorstwach są przedmiotem dużego zainteresowania zarówno kierownictwa, jak i pracowników. W tej walce obie strony zajmują przeciwstawne stanowiska, a prawdziwe problemy zaczynaj się, gdy żadna nie chce zmienić swoich oczekiwań.

Nieznaczny wzrost wynagrodzeń i niewielki spadek zatrudnienia – tak można podsumować dane dotyczące rynku pracy w 2012 roku, które opublikowała dzisiaj GUS. Eksperci prognozują, że sytuacja nie ulegnie poprawie w pierwszym kwartale 2013 r.

Dochody personelu kierowniczego największych brytyjskich firm wzrosły w ubiegłym roku o ponad jedną czwartą, osiągając przeciętnie 4 mln funtów rocznie - poinformowało BBC, powołując się na raport specjalistycznego ośrodka badawczego Incomes Data Services (IDS).

Budowlanka, handel i przemysł mogą zwalniać lub zmniejszać pensje swoim pracownikom. Lepiej będzie w przemyśle spożywczym i odzieżowym - donosi "Rzeczpospolita".

Związkowcy chcą więcej, a pracodawcy ostrzegają, że większy wzrost może być groźny dla gospodarki.

Za nasze pensje kupimy mniej niż do tej pory