śmieci(strona 7/13)

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej merytorycznie i w postaci niskooprocentowanych kredytów jest gotowy wspierać samorządy w budowie nowego sytemu gospodarki odpadami komunalnymi - zapewnił wiceprezes Funduszu Krystian Szczepański.

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska weźmie pod lupę 257 gmin w całej Polsce. Kontrole mają ocenić wypełnianie przez gminy obowiązków wynikających ze znowelizowanej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.

Przez paradoksalne przepisy prawne mieszkańcy płacą więcej za wywóz odpadów - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Korzystne oferty firm startujących w przetargach są bowiem odrzucane, ponieważ ustawodawstwo nie przewiduje cen ujemnych.

Jeśli bezskutecznie wypatrujesz śmieciarki albo dostałeś za małe
pojemniki, możesz sam zlecić odbiór odpadów, a kosztami obciążyć gminę - informuje "Gazeta
Wyborcza".

Wojewódzcy inspektorzy ochrony środowiska rozpoczynają cykl kontroli, podczas których sprawdzą, czy gminy wywiązały się z nowych obowiązków nałożonych w ustawie śmieciowej. Gminy, które nie wdrożyły nowych zasad wywozu odpadów muszą liczyć się z karami od 10 tys. zł do 50 tys. zł. Sprawdzane będą także firmy wywożące odpady i regionalne instalacje przetwarzania odpadów.

Minister środowiska Marcin Korolec zapowiedział w piątek w Katowicach, że gminy, które bez przetargów powierzyły własnym podmiotom zadania związane z wywozem śmieci, będą kontrolowane w pierwszej kolejności oraz karane finansowo.

Niektórzy na posegregowanych śmieciach zarabiają

Kiedy cała Polska narzeka na wzrost opłat za wywóz odpadów i bałagan po wejściu w życie ustawy śmieciowej, niektórzy na posegregowanych śmieciach zarabiają - informuje "Dziennik Polski".

330 gmin we Włoszech, spośród łącznej liczby ponad 8 tysięcy, aż o 90 procent zmniejszyło ilość wyrzucanych śmieci, które trzeba przerobić. Największe pochwały zbierają miasta i miasteczka na północy kraju; w Wenecji Euganejskiej, Trydencie i Górnej Adydze.

Brak pojemników lub zbyt mała ich liczba - głównie na to narzekają mieszkańcy i władze polskich miast tydzień po wprowadzeniu nowych przepisów dotyczących gospodarki odpadami. Są jednak miejsca, gdzie nowy system działa bez zastrzeżeń.

Wrocławska spółka Chemeko-System, jako pierwsza w Polsce, została ukarana za podwyższenie cen na odbiór śmieci. UOKiK podał, że firma ma zapłacić ponad 399 tys. zł za to, że wykorzystała pozycję monopolisty i cenę za odbiór odpadów komunalnych podniosła o 114 proc.

Protest przedsiębiorców! Od 1 lipca zarządcy placów targowych płacą za śmieci nawet dwa razy więcej niż dotychczas. Stracą właściciele sklepików, warsztatów, drobnych przedsiębiorstw. I stracimy my wszyscy. Z powodu „śmieciowej” drożyzny wielu kupców może podnieść ceny, żeby ratować się przed bankructwem.

Od poniedziałku samorządy zajmą się transportem, odzyskiwaniem i unieszkodliwianiem odpadów komunalnych. Na razie umowy z firmami na odbiór śmieci podpisało 80 proc. gmin w Polsce. Pozostałe samorządy zapewniają jednak, że odpady będą wywożone.

Musimy się solidarnie nauczyć niszczenia i utylizacji śmieci, a także lepszego ich wykorzystywania - przekonywał w piątek premier Donald Tusk.

Wiceprezydent Mirosław Kruszyński straszy poznaniaków wysokimi karami za brak deklaracji śmieciowej. Jeśli nie złożymy dokumentu, możemy zapłacić nawet 2,8 tys. zł.

Kraków walczy o to, by spalanie śmieci zostało uznane za odnawialne źródło energii - informuje "Dziennik Polski".

Na ok. 17 miliardów euro szacuje się roczne obroty włoskich mafii, które kontrolują m.in. zbiórkę śmieci, ich wywóz, składowanie i utylizację. Włoska Liga Ochrony Środowiska ogłosiła w poniedziałek, że co roku notuje się 34 tys. związanych z tym przestępstw.

Pomimo spadku ogólnego wskaźnika inflacji, koszty utrzymania nieruchomości rosną z podobną dynamiką co przed miesiącem - wynika z danych GUS. Już w sierpniu możliwy jest jednak wzrost tej pozycji na skutek podwyżek opłat za wywóz śmieci.

Różnica w wysokości opłaty śmieciowej pomiędzy poszczególnymi miastami sięga w skrajnym przypadku aż 11 proc. - donosi "Dziennik Gazeta Prawna". Gazeta bazuje na zestawieniu cen przygotowanym przez firmę Home Broker.

Nie ma komu kierować izbą rozstrzygającą spory dotyczące zamówień publicznych. Wszystko przez opieszałość premiera - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".