ministerstwo zdrowia(strona 3/7)

- Przede wszystkim będzie to większa wygoda dla pacjentów i lekarzy, którzy nie będą musieli korzystać z papierowych dokumentów, które mogą być niewyraźne, mogą się zgubić. Stopniowo migrujemy wszystkie informacje, żeby one były dostępne na internetowym koncie pacjenta - mówił w programie "Money. To się liczy" Janusz Cieszyński, wiceminister zdrowia.

Wiceminister zdrowia w programie "Money. To się liczy" wyjaśniał, jak w praktyce będzie wyglądało korzystanie z e-recepty. - Zinformatyzujemy 250 milionów sytuacji rocznie. W dowolnym smartfonie z przeglądarką internetową będzie można zobaczyć kod kreskowy recepty na swoim internetowym koncie pacjenta, które jest dostępne pod adresem pacjent.gov.pl i ja już dziś zachęcam do rejestrowania się, ponieważ oprócz e-recept, tam są dostępne informacje o receptach, które NFZ już nam zrefundował, a od 15 października będą dostępne kolejne informacje. Oprócz tego możemy poprosić o wydruk informacyjny, o który możemy poprosić lekarza - mówił w programie "Money. To się liczy" Janusz Cieszyński, wiceminister zdrowia.

- Idziemy w kierunku opieki środowiskowej. Dotychczasowe rozwiązania konserwowały taki system, który już nie jest efektywny, ani rozwijany w innych krajach, czyli opieki w lecznictwie zamkniętym. Jest ono droższe i nie spełnia celu, żeby pacjenta przywrócić społeczeństwu. Choroba psychiczna nie może być ani stygmatem, ani dyskwalifikacją przed normalnym życiem. Coś, co będzie odczuwane dla wszystkich, to powstanie punktu kontaktowego dla pacjenta lub rodziny w przypadku kryzysu psychicznego. Będzie można przyjść i uzyskać pomoc w tym miejscu - mówił w programie "Money. To się liczy" dr n.med. Zbigniew Król, wiceminister zdrowia.

- Chcemy doprowadzić do tego, żeby tak to wyglądało, łącznie z tym zabiegiem kosmetycznym odtworzenia piersi. W tej chwili jesteśmy na etapie uruchomienia pierwszego elementu, czyli usunięcia jajnika i jajowodow w przypadku wystąpienia mutacji. I to będzie wprowadzone pod koniec roku - mówił w programie "Money. To się liczy" wiceminister zdrowia dr n.med. Zbigniew Król.

- Liczę, że uda się ten projekt uchwalić jeszcze przed wakacyjną przerwą w parlamencie. To będzie taka cyfrowa brama do systemu ochrony zdrowia. Tam będą informacje o naszych elektronicznych receptach, skierowaniach, będzie informacja o zwolnieniach lekarskich wystawionych przez ZUS, informacja o świadczeniach, które sfinansowano na naszą rzecz ze środków publicznych, o wysokości składek, które zapłaciliśmy - mówił w programie "Money. To się liczy" wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński.

- Teraz, kiedy jesteśmy chorzy, w tej papierowej rzeczywistości musimy zajmować się tym, żeby dostarczyć dokument do pracodawcy. To jest zbędna formalność. Dlatego ZUS przygotował system wystawiania i dostarczania zwolnień, które automatycznie trafiają do pracodawcy. Projekt ustawy podpisanej przez prezydenta w ubiegły weekend przewiduje, że elektroniczne zwolnienia będą obowiązywać od grudnia tego roku - mówił w programie "Money. To się liczy" wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński.

- Elektroniczna recepta to przede wszystkim czytelność. Jak pokazują badania nawet w 6 proc. przypadków pacjent odchodzi od okienka z kwitkiem, a jeśli popatrzymy na to, że recept wystawiamy rocznie 250 milionów, to widzimy skalę problemu. Recepty są realizowane, ale wymagają od pacjenta powrotu do lekarza. Pilotaż już trwa od połowy lutego, planujemy, że pod koniec tego roku elektroniczne recepty będą do zrealizowania w każdej aptece. Następnie czeka nas cały rok wdrożeń u lekarzy - mówił w programie "Money. To się liczy" wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński.

- Ministerstwo Zdrowia ma w tym zakresie ograniczone możliwości, ponieważ kontraktowaniem świadczeń zajmuje się NFZ – mówił w programie „Money. To się liczy” wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. Jak zaznaczył, Kamil Glik prawdopodobnie jest ubezpieczony we Francji, bo tam pracuje, i należałoby zwrócić się do francuskiego systemu opieki zdrowotnej, co doradzić Kamilowi Glikowi w tej sytuacji.