handel(strona 43/380)

Choć wielu z nas na świąteczne zakupy wybierze się w ten weekend, to z pewnością są i tacy, którzy sklepy odwiedzą w wigilię. Będą musieli się jednak pospieszyć. Większość sieci handlowych zamknie swoje sklepy bardzo wczesnym popołudniem.

Podatek cukrowy najprawdopodobniej stanie się faktem. Pomysł Ministerstwa Zdrowia doprowadzi do tego, że jeden litr słodzonego napoju będzie kosztował producenta nawet 1 zł więcej.

Pracownicy Biedronki zarobią w 2020 r. do 350 zł brutto więcej. Sieć zmniejszy tym samym swój dystans do siatki płac w drugim najpopularniejszym dyskoncie, Lidlu.

Wejście na polski rynek największego rosyjskiego sklepu internetowego odbiło się w mediach szerokiem echem. Sprawa nabrała rumieńców po tym jak rosyjska agencja prasowa podała, że pomóc miały mu polskie państwowe firmy.

Na razie śmiały projekt dotyczy tylko Niemiec, ale pokazuje kierunek, w którym zamierza iść właściciel sieci. Cała energia dostarczana do ładowarek ma pochodzić z OZE.

53 proc. Polaków popiera kupowanie prezentów świątecznych w dyskontach. Tak wynika z badania przeprowadzonego dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna. Czyżby Lidl i Biedronka mogły w tym roku liczyć na gigantyczne zyski? Tak i nie, bo większość kupuje jednak w internecie.

W Polsce sieć posiada 650 małych sklepów franczyzowych Carrefour Express. Supermarketów jest czterokrotnie mniej, hipermarketów siedmiokrotnie mniej.

Nowy sklep Lidl przy Al. Rzeczypospolitej w Warszawie będzie mieścił się w wielopoziomowym budynku. Ma być nowocześnie i elegancko. Otwarcie planowane jest na początek 2020 r. Mieszkańcy są pełni obaw, ale cieszą się, że wygląd sklepu będzie spójny z estetyką całego osiedla Wilanów.

Wystarczyło, abym poszła do najbliższego sklepu sieci Carrefour i przekonała się na własne oczy, jak wygląda sprzedaż żywych karpi. Mnie serce się kraje, ale francuska sieć nie widzi w tym nic złego.

W grudniu na rzeź trafi nawet 8,5 miliona karpi. Polacy są podzieleni w sprawie tego, w jakiej formie kupować te ryby: żywe czy już ubite i porcjowane? Co ciekawe, za "tradycyjnym" kupowaniem żywej ryby opowiadają się przede wszystkim ludzie młodzi - wynika z badania dla Wirtualnej Polski.

Szturm na Galerię Mokotów miał związek z otwarciem nowego sklepu Xiaomi i promocją, jaką na ten dzień przygotowała sieć. Ludzie przepychali się w wielkim ścisku, a w zwężeniach drzwi działy się prawdziwie dantejskie sceny. "Zgniotą nas tu!" - słychać głos dziewczyny w tłumie. W sieci pojawiło się nagranie z wydarzenia.

W Polsce jest około 3 tys. sklepów Biedronki. To niekwestionowany lider w handlu nad Wisłą, choć w kilku kategoriach i miejscach odstaje od konkurencji. Lidl bije rywali na głowę pod względem efektywności, a sieć ABC liczebności sklepów. AutoMapa.pl i finanse.wp.pl przygotowały mapę, która pokazuje skalę dominacji Biedronki.

Biedronka to nie tylko dobrze znane dyskonty. W kilkunastu miastach zrobimy zakupy w innych placówkach handlowych zarządzanych przez Jeronimo Martins. To Towaroteki i Biedronka Outlet.

Jeszcze w tym tygodniu minister pracy i marszałek Sejmu mają otrzymać pismo od "Solidarności" ws. zaostrzenia zakazu handlu. I wygląda na to, że związkowy apel na opór nie natrafi. A to oznacza, że o zakupy w niedziele będzie już naprawdę trudno.

Jak ustalił portal WP Finanse, ze względu na planowane zamknięcia dwóch sklepów Tesco w Warszawie ograniczona zostanie usługa Ezakupy. Część klientów, która dotąd korzystała z zakupów przez internet z dostawą już ich nie zrobi.

Środek tygodnia, samo południe, a na poczcie tłumy. Pan Krzysztof, czekając na swój numerek, zdążył nawet zjeść obiad. "Przedświąteczny armagedon" stał się faktem.

Ikea testuje sprzedaż jedzenia z dowozem. Dania, które można było zjeść w sieci, teraz będzie można zamówić do domu.

Jedna trzecia Polaków będzie szukać prezentów świątecznych w dyskontach - wynika z raportu Deloitte "Zakupy świąteczne 2019". Postanowiłam więc przyjrzeć się propozycjom dwóch gigantów - Lidla i Biedronki. Trymer do nosa i uszu czy głośnik karaoke to tylko część produktów, które zaskakują zarówno ceną jak i oryginalnością.

Spadki w handlu co do liczby klientów odwiedzających sklepy. To kolejny miesiąc z rzędu, kiedy to mniej chętnie niż jeszcze przed rokiem odwiedzamy placówki handlowe, w tym też stacje benzynowe. Choć akurat w przypadku tego drugiego w ciągu roku i tak widać znaczne wzrosty, na co wpływ mają niedziele bez handlu. Za to coraz lepiej mają się wskaźniki dotyczące turystyki.

Świąteczne potrawy mogą nas w tym roku słono kosztować, bo za 1 kg polskiego maku musimy zapłacić 20 zł, a nawet więcej. W związku z tym, do walki o klienta włączają się Czechy, których mak jest dużo tańszy. Niestety o tym, że może być zanieczyszczony, cisza… jak makiem zasiał.