sejm(strona 2/44)

Wyjątkowo drogi samochód miał służyć do przewozu czworonogów, które pilnują terenu polskiego parlamentu. Pytanie tylko po co tak specjalistyczny sprzęt dla psów, które nie jeżdżą daleko na akcje.

Do sejmowej Komisji do Spraw Petycji wpłynął nietypowy projekt ustawy, który zakłada penalizację obchodów popularnego "święta". Czy za wzięcie udziału w tegorocznej celebracji Halloween w Polsce będzie groził areszt lub grzywna?

Posłowie PiS, Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Koalicji Polskiej oraz Konfederacji zgodni. Już po pierwszym czytaniu przyjęli projekt, który zakłada świadczenie dla Polaków zesłanych lub deportowanych do ZSRR - po 200 zł za każdy miesiąc, jednak nie mniej niż 2400 zł.

Posłowie Koalicji Polskiej PSL-Kukiz'15 złożyli projekt ustawy liberalizującej zasady sprzedaży alkoholu przez internet. Uzasadniają to faktem, że zmiana przepisów pozwoli przedsiębiorcom szybciej podnieść się po kryzysie wywołanym przez pandemię koronawirusa.

Kuriozalne wydatki Sejmu. Za czasów marszałka Marka Kuchcińskiego z PiS, który zasłynął lotami rządowym samolotem z rodziną, wydano fortunę na remont salonu piękności. A to nie koniec długiej listy absurdalnych wydatków z pieniędzy podatników.

Projekt ustawy znoszącej PIT dla emerytów jest już w Sejmie, w środę pierwsze czytanie. Gdyby wszedł w życie, seniorzy zyskaliby nawet kilkaset złotych miesięcznie, w skali roku robią się z tego tysiące.

Sejm w ekspresowym tempie uwinął się z uchwaleniem ustawy o transporcie zbiorowym. Nic dziwnego. Bez niej, od nowego roku nie będzie biletów ulgowych u komercyjnych przewoźników. Teraz wszystko zależy od Senatu.

1 stycznia możemy obudzić się w kraju pozbawionym transportu publicznego - przestrzega ekspert Klubu Jagiellońskiego Bartosz Jakubowski. Dlaczego? Ponieważ z końcem roku tracą ważność zezwolenia na przewóz osób w transporcie drogowym. Jeśli nawet uda się wygrać z czasem, problem może być z biletami ulgowymi.

Posłowie jeżdżą tak dużo, że Kancelaria Sejmu regularnie musi kupować nowe auta do sejmowego garażu. W 2020 r. przybędzie 6 nowych samochodów za ponad 700 tys. zł. Roczne utrzymanie floty kosztuje ponad 1 mln zł.

8 tys. złotych brutto – tyle obecnie zarabia poseł. Zdaniem Artura Dziambora i Jakuba Kuleszy z Konfederacji, to zbyt mała kwota. Inne zdanie w tym temacie ma lider ich ugrupowania – Janusz Korwin-Mikke.

W służbie zdrowia panują braki, również w kwestii karetek. Jeden z ambulansów z załogą, w tym lekarzem, stoi przed Sejmem, a mógłby dziennie ratować nawet 4 osoby - na co zwraca uwagę lekarz.

Zniesienie limitu 30-krotności składek ZUS wraca. I to bardzo szybko. PiS wnosi projekt, ale posłowie Gowina za nim nie zagłosują. - Gdybyśmy zagłosowali, musielibyśmy siebie samych wyrzucić z Porozumienia - mówi Gowin. Partię Kaczyńskiego może jednak uratować Lewica lub PSL.

Aż 415 posłów poparło nowelizację przepisów, która wprowadza obowiązek "jazdy na suwak" i tworzenia tzw. korytarza życia w razie wystąpienia zatoru. Nowe prawo może wprowadzić poważne zmiany w sposobie podróżowania po polskich drogach. Przepisy mają wejść w życie po 21 dniach od ich ogłoszenia.

Choć PiS obniżył im pensje, posłowie nie mogą narzekać na biedę. Lista ich przywilejów i finansowych benefitów jest długa. Gdyby zasady z Sejmu obowiązywały w zwykłych firmach i codziennym życiu, wszystkim żyłoby się dużo łatwiej.

Co najmniej 8 tys. zł inkasują co miesiąc wszyscy posłowie, niektórzy jednak to prawdziwe lenie. Mistrzowie nieróbstwa w ciągu 4 lat zdołali na wszystkich posiedzeniach Sejmu zabrać głos tylko jeden raz.

Zestaw obiadowy w Sejmie - kotlet schabowy, zupa i kompot - kosztuje zaledwie 12 zł. Jeśli poseł chce zjeść kiełbasę, zapłaci tylko 5 zł, za naleśnika - 2 zł. Kancelaria Sejmu liczy, że politycy będą chętnie wybierać tę ofertę i szacuje wpływy restauracji na Wiejskiej na aż 3 mln zł.

W sejmowej stołówce pojawią się dwie kotleciarki, czyli specjalne maszyny służące do rozbijania mięsa na kotlety schabowe. Każda z nich jest warta ok. 13 tys. złotych za sztukę.

Posłowie i senatorowie będą mieć od przyszłego roku więcej pieniędzy na noclegi i prowadzenie biur w Warszawie. Jak policzył "Fakt" podwyżka może wynieść nawet 1500 zł na osobę.

Kancelaria Sejmu zamierza kupić 600 nowych tabletów dla przyszłych posłów. Urządzenia mają zastąpić stare modele. Odchodzący posłowie, tak jak poprzedni, najprawdopodobniej będą mogli je odkupić po okazyjnych cenach, a jeśli tego nie zrobią, ich urządzenia zostaną… zniszczone.

W Sejmie trwa ostatnie posiedzenie przed rekordowo długimi wakacjami. Oczywiście za wolne przysługuje im uposażenie - blisko 9900 zł brutto.