Eksperci alarmują: zmiany w płaceniu składek od umów zleceń powinny mieć wydłużone vacatio legis. Obecnie wynosi ono 3 miesiące. W tym czasie pracodawcy mogą mieć problemy z przystosowaniem się do nowych przepisów
Zbyt szybkie wprowadzanie składek ZUS w umowach zleceniach może zaowocować negatywnym wpływem na rynek pracy. Na skutki przyspieszenia reformy narażone są przede wszystkim osoby zatrudnione w sektorze: „administrowanie i działalność wspierająca” – wynika z ekspertyzy Warszawskiego Instytutu Studiów Ekonomicznych (WISE Institute) przygotowanej na zlecenie Konfederacji Lewiatan
"Z naszego punktu widzenia jesteście gorsi od mafii. Mafia żąda płatności od dziś. Wy od dziś i 5 lat wstecz" - napisał w liście otwartym do premiera Donalda Tuska Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Firmy skarżą się, że ZUS podczas kontroli dotyczących umów o dzieło dopuszczają się swobodnej interpretacji przepisów, z jednoznacznym negatywnym nastawieniem wobec przedsiębiorców. W związku z tym Konfederacja Lewiatan wystąpiła do Prezesa ZUS o wnikliwą analizę działań kontrolerów ZUS.
Zapowiedziane przez premiera Donalda Tuska zakończenie niechlubnej ery śmieciówek wzbudza kontrowersje ekspertów. Ich zdaniem oskładkowanie umów cywilnoprawnych doprowadzi do tego, że zatrudnianie pracowników przestanie się opłacać lub że przejdą oni do szarej strefy. W efekcie stracą zarówno zleceniobiorcy, jak i państwo.
Praca nad nową Ordynacją podatkową to zadanie na lata, nie na miesiące - powiedział we wtorek na konferencji prasowej premier Donald Tusk. Jak mówił, rząd nie przewiduje w najbliższych miesiącach zmian dotyczących tzw. umów śmieciowych.
Resort pracy rozważa możliwość wprowadzenia minimalnej stawki za godzinę pracy na umowę-zlecenie. Według ministra Władysława Kosiniaka Kamysza mogłoby to być około 10 złotych za godzinę.
Remedium, które proponuje ZUS, zaskoczyło jednak przedstawicieli biznesu. Zakład proponuje, by
obciążyć składkami emerytalnymi i rentowymi wszystkie umowy-zlecenia.
Niemal co trzecia osoba zatrudniona w małej i średniej firmie
otrzymała w ciągu ostatnich dwóch lat propozycję przejścia z etatu na umowę-zlecenie, o dzieło lub samozatrudnienie, wynika z badania Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) dla
"Rzeczpospolitej".
Planowane przez rząd zmiany mają ukrócić wyłudzanie wysokich zasiłków macierzyńskich przez osoby, które zakładają działalność gospodarczą jedynie w celu otrzymania świadczenia. Prawo do zasiłku zachowają osoby zatrudnione na umowy zlecenia. Żadnych świadczeń nie dostaną jednak pracujący na umowę o dzieło.
Polacy coraz częściej pracują w oparciu o umowy cywilnoprawne oraz na czas określony. Zatrudnienie w takiej formie znajduje niemal 4 mln. naszych rodaków. Pod tym względem nasz rynek pracy jest jednym z najbardziej elastycznych w Europie.
Zleceniobiorca, którego jedynym tytułem do ubezpieczeń jest umowa zlecenie, podlega obowiązkowo tylko ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym, natomiast składka chorobowa ma dla niego charakter dobrowolny.
Związki zawodowe przechodzą do ofensywy legislacyjnej i chcą zmian w umowach. Chcą nie tylko oskładkowania wszystkich zleceń. Teraz domagają się zmian w umowach na czas określony - wynika z propozycji przygotowanej przez OPZZ "Solidarność" i Forum Związków Zawodowych, do której dotarł "Dziennik Gazeta Prawna"
Umowy zlecenie zostaną oskładkowane. Pracodawcy będą musieli odprowadzać od nich ZUS. Według informacji "Dziennika Gazety Prawnej" rząd zgodził się na postulaty związkowców. Eksperci są zdania, że to wstęp do wprowadzenia obowiązku odprowadzenia składek od wszystkich umów
A podobno umowy cywilno-prawne nie są takie straszne, jak je niektórzy malują. Z takim stwierdzeniem na pewno nie zgodzi się mieszkanka Słupska, która ubiegała się o pracę w ratuszu – o sprawie informuje regiopraca.pl
Czy pracując w firmie na umowę o pracę na czas nieokreślony, można jeszcze w niej podjąć dodatkowe zajęcie, za dodatkowe pieniądze na umowie zlecenie lub dzieło?
Donald Tusk (55 l.) chce poprawić swoje notowania, będzie chciał przypodobać się wyborcom. Co obieca? Z nieoficjalnych informacji wynika, że premier szumnie zapowie wprowadzenie obowiązku odprowadzania składek ZUS od tzw. umów śmieciowych.
Sprawozdania dyrektorów urzędów o stanie zatrudnienia, jakie premier otrzymuje co miesiąc, nadają się wyłącznie do kosza, bo oficjalne dane o liczbie urzędników to fikcja