Gang Słodziaków

Były już gangi Świeżaków, Słodziaków, Fajniaków i Swojaków. Za maskotkami z Biedronki szalały przez ostatnie lata miliony dzieci, a ich rodzice cierpliwie zbierali punkty, by móc sprezentować pociechom upragnionego pluszaka. Teraz czas na kolejną odsłonę popularnej akcji. Jeronimo Martins Polska, czyli spółka, która jest właścicielem Biedronki, zarejestrowała już nazwę nowych maskotek. I przyznaje, że szykuje się do startu.

Gang Fajniaków - najnowsza edycja pluszaków od Biedronki cieszy się wyjątkową popularnością. Do polskich domów trafiło od sierpnia już 8 mln maskotek. Biedronka zaznacza, że Fajniaki nie tylko są uroczymi zabawkami, ale i edukują najmłodszych.

Wygląda na to, że markety prześcigają się nie tylko w cenach na produkty. Pluszaki za zakupy cieszą się rosnącą popularnością i coraz więcej siecidecyduje się na wprowadzenie maskotek w swoich sklepach. Pluszowe zabawki znajdziemy już w sklepach Tesco.

Gang Słodziaków nie znika. Biedronka informuje odwiedzających, że dostaną więcej czasu na obiór swojej maskotki i książki. Sieć wychodzi naprzeciw oczekiwaniom rozczarowanych klientów.

Pluszowe maskotki Słodziaków stanowią pożądany towar. Użytkownicy znanego portalu aukcyjnego postanowili na tym zarobić.

Biedronka przywróciła swoją promocję na popularne maskotki, a wraz z nią pojawili się handlarze, którzy sprzedają naklejki z nią związane w internecie. Niektóre oferty pozwalają kupić nalepki już za złotówkę. Niektórzy klienci też zarzucają sieci, że jej pracownicy nie przestrzegają zasad promocji.

Najpierw był Gang Świeżaków, później Słodziaków. Już po raz kolejny do Biedronki wraca szał na maskotki. Tradycyjnie, aby otrzymać pluszaka, trzeba zebrać określoną liczbę naklejek. Nie jest to tania zabawa, dlatego postanowiłam sprawdzić, ile trzeba wydać pieniędzy w różnych wariantach, aby dostać swojego Słodziaka.

I wszystko jasne. Biedronka pokazała, jak wyglądają nowe maskotki z gangu Słodziaków. Będzie ich aż 10 - cztery duże i sześć małych. Zabawki będą dostępne w sieci od poniedziałku 26 sierpnia.

Wielu dzieci i ich rodziców długo czekało na tę wiadomość. W środę słodziaki wróciły do Biedronek i można na nie wymieniać zebrane naklejki. Kolejna dostawa zaplanowana jest na czwartek. Ostatnie tygodnie upłynęły bowiem pod znakiem zasmuconych dzieci, dla których nie starczyło popularnych maskotek.

Książka o Słodziakach trafiła już do 560 tys. osób - podała sieć Biedronka. Druga część o przygodach "gangu" właśnie trafiła do dyskontów sieci.

Choć Świeżaki zostały zastąpione przez Słodziaki, maskotki z Biedronki wciąż mają wzięcie. Jak informuje policja, 35-letni mężczyzna ukradł z marketu w Koluszkach w woj. łódzkim 1,5 tys. naklejek. Później wymienił je na pluszaki.

Chyba już nie ma wątpliwości: po szaleństwie związanym z gangiem świeżaków czeka nas to samo z gangiem słodziaków. Pierwsza maskotka Słodziaka trafiła w ręce klienta już w 47 minut od rozpoczęcia akcji.

Sieć dyskontów wprowadza nową promocję lojalnościową. Od 27 sierpnia będzie można zbierać naklejki za zakupy na Słodziaki. - Jesteśmy pewni, że podbiją serca klientów - mówią przedstawiciele Biedronki. Akcja ma się różnić jednak od tej ze Świeżakami. Będą specjalne piosenki, a nawet aplikacja do robienia selfie ze Słodziakami.

"Świeżaki" Biedronki są uważane za jedną z najbardziej udanych akcji marketingowych ostatnich lat. Dlatego sieć wraca do tego pomysłu, ale w zmienionej formie. Pluszowe warzywa zastąpi Gang Słodziaków.