kradzież(strona 4/15)

Policjanci z komendy w Zamościu zatrzymali 45-latka, który okradł plażowiczki wypoczywające nad zalewem. Sprawca wykorzystał moment, gdy poszły się kąpać pozostawiając bez nadzoru markowe torebki z wyposażeniem. Wartość skradzionych przedmiotów kobiety oszacowały na łączną kwotę blisko 13 tys. zł.

31-letni mężczyzna ukradł ze sklepu zoologicznego żółwia. Został złapany, gdy wrócił do sklepu z gadem w kieszeni, aby kupić karmę. W komendzie na Woli usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Nieznany sprawca ukradł ze sklepu Pepco w Wieruszowie w województwie łódzkim kasetkę, w której było kilkadziesiąt tysięcy złotych. Pieniądze zabrał, a pustą kasetkę wyrzucił do rzeki.

Funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Kłodzku (woj. dolnośląskie) zatrzymali busa wypełnionego papierosami pochodzącymi z nielegalnego źródła. Towar zapakowany był w pudełka na pizzę.

Nawet do pięciu lat więzienia grozi 63-latkowi z Warszawy, który ze sklepu w Płońsku ukradł opakowania z kapsułkami do zmywarki oraz do prania, po czym w innym sklepie podjął podobną próbę. Mężczyzna został złapany na gorącym uczynku - podała w czwartek policja.

Oszuści wyłudzili od mieszkańców Ełku (woj. warmińsko-mazurskie) 3,7 tys. zł, podszywając się pod ich córkę. Córka napisała rodzicom, że prosi ich o pożyczkę pieniędzy, bo telefon wpadł jej do ubikacji i w związku z tym nie może skorzystać z bankowej aplikacji.

29-letni mieszkaniec gminy Mielec usłyszał sześć zarzutów kradzieży z włamaniem do kościelnych skarbonek. Został zatrzymany tuż po ostatnim włamaniu, gdy wychodził z kościoła. Grozi mu 10 lat więzienia.

Trzech obywateli Gruzji podejrzanych o kradzieże metodą "na kolec" trafiło do aresztu na trzy miesiące. Warszawska policja zatrzymała ich na gorącym uczynku. Mężczyźni przebijali opony aut osób, które wcześniej wypłacały gotówkę. Później okradali je, wykorzystując ich nieuwagę.

Senior zgubił portfel z prawie 3 tys. zł. Znalazł go 32-latek. Ale ani myślał oddać go prawowitemu właścicielowi. Dzięki monitoringowi policja dowiedziała się, co zrobił.

Właściciel sklepu w Kobyłce (woj. mazowieckie) ugodził śmiertelnie nożem napastnika. Prokuratura Rejonowa w Wołominie umorzyła śledztwo. Śledczy ustalili, że mężczyzna działał w ramach obrony koniecznej - poinformowała prok. Katarzyna Skrzeczkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Podczas patrolu straż graniczna w Świecku (Lubuskie) zatrzymała w Niemczech Polaka, który chciał wywieźć do naszego kraju kradzione środki ochrony roślin o wartości 500 tys. zł - informuje rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału SG por. Paweł Biskupik.

Brytyjska policja odnotowała wzrost kradzieży maszyn rolniczych w Wielkiej Brytanii. Twierdzi, że to sprawa sankcji nałożonych na Rosję - pisze portal Politico. Sytuacje takie zgłaszane są w całym kraju.

Na stacji benzynowej 33-letni obywatel Gruzji ukradł plecak z auta. Było w nim ponad 500 tysięcy złotych w różnych walutach.

We wrześniu 2012 roku w Nowym Sączu złodziej zerwał kobiecie z szyi złoty łańcuszek i uciekł. Ofiara próbowała go jednak zatrzymać i w rezultacie mężczyźnie spadł z nogi but. Po ponad dekadzie dzięki DNA pozyskanemu z buta udało się odnaleźć przestępcę.

24-letnia pracownica jednego z działających w Wolsztynie marketów ukradła z kasy w sumie ponad cztery tysiące złotych - poinformowała w środę wolsztyńska policja. Kobieta czterokrotnie sięgała po nie swoje pieniądze w ciągu nieco ponad miesiąca.

Strażnicy leśni z Nadleśnictwa Kołaczyce namierzyli złodzieja drewna. Właściciel tartaku z nieukrywaną szczerością przyznał, że to nie był jego pierwszy raz. Zapowiedział, że nie da się już złapać.

Podawał się za hydraulika, pracownika firmy energetycznej, a nawet urzędu miejskiego. Wchodził do mieszkań i wyłudzał pieniądze, a gdy nadarzyła się okazja, okradał lokatorów z oszczędności. Policjanci z Sobótki na Dolnym Śląsku zatrzymali 42-letniego oszusta.

W Ciechanowie starsze małżeństwo, 65-letnia kobieta i 63-letni mężczyzna, w ciągu kilku tygodni okradło jeden z supermarketów na prawie 900 zł. Oboje zostali ujęci, gdy kolejny raz próbowali wynieść ze sklepu artykuły spożywcze. Teraz grozi im do 5 lat więzienia.

30-letni mężczyzna postanowił pod osłoną nocy włamać się do jednego z banków, działających na terenie Radomska. Działając pod wpływem alkoholu, nie przemyślał jednak do końca swego planu. Zanim w ogóle zdążył dostać się do pomieszczeń banku, uruchomił alarm i w szybkim tempie ściągnął na siebie policję.

W nocy z niedzieli na poniedziałek ktoś podpalił bankomat w oddalonym o 30 kilometrów od Warszawy Celestynowie - donosi portal TVN Warszawa. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że część pieniędzy, znajdujących się w urządzeniu, spłonęła, a podkładający ogień odeszli z niczym. Ataki na bankomaty stają się coraz popularniejsze w wielu europejskich krajach.