święta(strona 6/23)

- Z naszych wyliczeń wynika, że w grudniu centra handlowe odwiedza średnio jedna czwarta więcej klientów niż w pozostałym okresie – mówi Łukasz Marynowski z Polskiej Rady Centrów Handlowych. W tym newralgicznym dla branży handlowej okresie największym zainteresowaniem klientów cieszą się sklepy oferujące biżuterię, zegarki, akcesoria i zabawki oraz książki - wynika z danych Polskiej Rady Centrów Handlowych.

Sieć Lewiatan szykuje się do zmian w zakazie handlu, które wchodzą już od stycznia. Od nowego roku tylko jedna niedziela w miesiącu będzie handlowa. – Spadek obrotów jest nieunikniony – przyznał w programie „Money. To się liczy” Wojciech Kruszewski, prezes Lewiatan Holding. - Do zmian, które nadejdą z nowym rokiem trudno się przygotować – powiedział Kruszewski. – Na razie wyzwaniem jest dla nas okres przedświąteczny.

Upominki w formie przeżyć - to pomysł na biznes Jakuba Matuszewskiego, współwłaściciela marki Wyjątkowy Prezent. Jego firma oferuje ponad 2,5 tys. voucherów, które mają dostarczać niezwykłych wrażeń. Spacer po ścianie wieżowca, kolacja w ciemności czy lot w symulatorze myśliwca - to tylko część niematerialnych pomysłów na prezent.

- Jaja tanieją, masło kosztuje coraz mniej, mniej płacimy też za wieprzowinę - mówi w programie "Money. To się liczy" Jakub Olipra, analityk Credit Agricole. Jak dodał ekspert, jeszcze przed świętami możemy być zaskoczeni kupując podstawowe produkty. Niestety, są też gorsze informacje dotyczące warzyw i drobiu.

- Większość produktów, które tworze jest wykonywane w pojedynczych egzemplarzach - mówi Monika Jarecka, właścicielka firmy "Cudawianki Handmade", zajmującej się rękodziełem. Jej pomysł na biznes to ręcznie robione dekoracje świąteczne. Staram się tworzyć przedmioty, których na co dzień nie można kupić w sklepach. To powoduje, że moja oferta jest dość wyjątkowa - dodaje. Właścicielka skupia się na sprzedaży w kraju, ale po polskie rękodzieło zgłaszali się już klienci m.in. z Wielkiej Brytanii i Szwecji. Skąd pomysł na taki biznes? - Od zawsze interesowały mnie prace manualne. Studiowałam dziennie i nie miałam czasu na to, żeby podjąć pracę na pełen etat. Firma powstała w 2012 roku. Pierwszą inwestycją było 600 zł przeznaczone na zakup maszyny do szycia oraz tkanin. Łącznie w biznes zainwestowano ok. 12 tys. zł. Obecna sprzedaż to ponad 100 szt. produktów miesięcznie. - Ok. 75 proc. sprzedaży to klienci indywidualni. Reszta zamawia już produkty w większych ilościach - dodaje. Zobacz nowy odcinek programu "Pomysł na biznes".

Świąteczne wypieki na zamówienie z dowozem - to pomysł na biznes Katarzyny Lubczyńskiej, która sześć lat temu założyła jednoosobową firmę "Torty Kasi". - Początkowo w biznes zainwestowałam około 5 tys. zł - wspomina właścicielka. Podnajęcie lokalu z profesjonalnym wyposażeniem pozwala jej ograniczyć koszt prowadzenia firmy. Swoją działalność prowadzi w internecie, gdzie zbiera zamówienia na domowe ciasta i torty okolicznościowe, a następnie dostarcza je do klientów. Jak twierdzi, nie trzeba być cukiernikiem, żeby prowadzić taki biznes. - Wystarczy lubić piec, mieć zdolności manualne i przejść szkolenia cukiernicze. Prowadzenie tego typu firmy wymaga odpowiednio wyposażonej kuchni z miejscem do wyrobu oraz pieczenia ciast. Lokal musi spełniać wymogi sanitarne wyznaczone przez sanepid. Zobacz najnowszy odcinek programu "Pomysł na biznes".