- Mogliśmy zmienić mieszkanie. Lepsze warunki i okolica bez ludzi, którzy pili czy ćpali. Dzięki 500+ moja córka dostała pierwszą szansę, by wychowywać się w normalnym środowisku. Teraz boję się, że program zostanie wstrzymany przez artykuły, które mówią tylko o tym, że matka "zapiła" za 500+ - opowiada nam pani Monika. To zupełnie inna opowieść niż te, o których najczęściej donoszą media.