W lutym tego roku w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę niższą o 29,2 proc. wobec lutego 2021 r., w tym samym okresie o 36,3 proc. spadała także liczba wniosków o kredyt mieszkaniowy - podało BIK.
Sąd Apelacyjny podtrzymał karę nałożoną przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów na Bank BPH jeszcze w 2013 roku. UOKiK uznał wtedy, że bank stosował praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów w odniesieniu do zabezpieczenia spłaty kredytu konsumenckiego. Firma musi zapłacić 900 tys. zł kary.
Miesięczne raty kredytów mieszkaniowych w kilka miesięcy poszły w górę o kilkaset złotych. Gdzie szukać wsparcia? Ze specjalnego rządowego programu można nawet przez trzy lata spłacać zobowiązanie, z czego spora część może być bezzwrotną pomocą. Warto też rozważyć opcje oferowane przez same banki. Z dnia na dzień jest szansa na obniżenie raty o co najmniej 15-20 proc.
Na koniec 2021 r. kredyty zaciągnięte samodzielnie spłacane były dwukrotnie gorzej od kredytów zaciąganych w parach – wynika z opublikowanych w poniedziałek danych Biura Informacji Kredytowej.
Niektórzy klienci Alior Banku otrzymują do podpisu aneksy do umów kredytowych. Wszystko przez to, że jeden ze wskaźników służących do określania wysokości rat przestał być wyliczany. Dla wielu z nich oferta banku jest zupełnie niezrozumiała. Okazuje się, że jeden podpis może mieć poważne konsekwencje. Podpowiadamy, co zrobić.
Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego, w wypowiedzi dla Agencji Bloomberga wskazał, że należy się spodziewać dalszego wzrostu stóp. Oliwy do ognia dodały słowa, iż "podwyżka może być zaskakująca i przekroczyć rynkowe oczekiwania". Walka z szalejącą inflacją powoduje, że obrywają kredytobiorcy. Ich miesięczne raty rosną o setki złotych.
Po ostatnich czterech podwyżkach stóp procentowych przeciętny posiadacz złotowego kredytu mieszkaniowego może mieć już ratę o jedną trzecią wyższą niż przed podwyżkami. Jeśli jednak sprawdzą się pozytywne scenariusze w sprawie kolejnych decyzji Rady Polityki Pieniężnej, raty już mocno nie wzrosną - wynika z wyliczeń firmy HRE Investments.
Rada Polityki Pieniężnej z miesiąca na miesiąc podnosi stopy procentowe, by przyhamować wzrost inflacji w naszym kraju. Efektem tych podwyżek jest między innymi wzrost rat kredytów, które musimy spłacać bankom. Już teraz te kwoty mocno wzrosły, bijąc Polaków po kieszeniach. A prawdopodobnie to nie koniec, bo możliwe są kolejne podwyżki. Jaki poziom stóp będzie już zbyt wysoki dla portfela przeciętnego mieszkańca naszego kraju?
Wysoka "jakość długów" i duży popyt na usługi windykacyjne sprawia, że już na początku roku cała branża zaciera ręce na myśl o potencjalnych zyskach. Na rynek ściągania należności może również pozytywnie wpłynąć dokręcenie śruby firmom pożyczkowym.
Rada Polityki Pieniężnej może w przyszłym tygodniu podwyższyć stopy procentowe o ponad 50 punktów bazowych - prognozują eksperci banku inwestycyjnego Goldman Sachs. Powodem jest ciągle rosnąca inflacja.
Jan Emeryk Rościszewski, który 8 czerwca zastąpił na fotelu prezesa PKO BP Zbigniewa Jagiełłę zapowiada, że bank będzie kontynuować próby zawierania ugód z frankowiczami. Na razie to jedyny bank w Polsce, który zgłosił taką gotowość.
W tej chwili oprocentowanie kredytów jest na bardzo niskim poziomie, ale jak zauważa KNF, taka sytuacja nie będzie trwać długo. Dlatego kredytobiorcy, którzy zdecydowali się na pożyczenie pieniędzy w zmiennym oprocentowaniu, mogą liczyć się ze znaczną podwyżką kosztów.
Biuro Informacji Kredytowej prognozuje, że w 2021 roku sprzedaż kredytów gotówkowych wyniesie 60 mld zł, wzrośnie więc o 16,1 proc., natomiast kredytów mieszkaniowych wyniesie 72 mld zł, rosnąc o 13,9 proc.
Kasjer pomylił się na swoją niekorzyść? Sam jest sobie winien - zdaje się myśleć ta część Polaków, która usprawiedliwia kogoś, kto weźmie nienależną resztę dla siebie. To tylko przykład, bo lista przewinień jest dłuższa, a i kwoty większe. Wnioski z najnowszego badania mogą niepokoić.
Polacy najczęściej zaciągają kredyt gotówkowy na takie cele jak zakup samochodu lub sprzętu RTV i AGD. Równie często decydują się na zobowiązanie w banku, aby wykonać remont. Ale są i tacy, którzy jeżdżą na wakacje, a finansują je właśnie kredytem. W tym roku takich klientów będzie bankom brakować.
Ma od 35 do 44 lat. Jest mężczyzną z Mazowsza lub Śląska. O kim mowa? O statystycznym Polaku nie spłacającym swoich zobowiązań. Co jeszcze powie nam portret polskiego dłużnika?
Większość konsumentów lubi mieć wybór. Nawet szukając bardzo konkretnego produktu, chętnie porównują jego cenę w kilku miejscach - tak, żeby wybrać najtańszą opcję. Podobnie jest z kredytami. Ich koszt może znacząco różnić się od siebie, w zależności od tego, który bank oferuje nam pożyczkę. Dotyczy to zarówno pożyczek gotówkowych, jak i kredytów hipotecznych.
Prezenty, choinka, święta na bogato. A po świętach - cztery lata spłacania. Polacy poszaleli i między pierwszym a 24 grudnia zaciągnęli ponad 4,45 mld zł kredytów gotówkowych i 1,41 mld zł kredytów ratalnych - wynika z danych zebranych przez Biuro Informacji Kredytowej.
Choć na koncie miał tylko jeden kredyt hipoteczny, to w Biurze Informacji Kredytowej widnieją dwa. W tym samym banku, na taką samą kwotę. Pan Jan o zdublowanym zadłużeniu dowiedział się przypadkiem. I nie wierzył własnym oczom.
- mBank zmienił oprocentowanie mojego kredytu hipotecznego na wyższe - pisze czytelnik finanse.wp.pl. Obawia się, że to początek szerszej akcji podbijania marż na tzw. frankowiczach i zabezpieczania interesów banków na wypadek konieczności przeliczenia kredytów na złotówki. W mBanku zapewniają jednak, że nic takiego nie ma miejsca.
Nowa ustawa dotycząca 500+ sprawiła, że pieniądze przysługują już na pierwsze dziecko, a tym samym z programu korzysta więcej osób. Czy lepsza zdolność kredytowa wpłynie na to, że Polacy chętniej będą sięgać po kredyty gotówkowe, a może wcale nie będą im potrzebne, ponieważ w skali roku to przynajmniej dodatkowe 6 tys. zł?
17 listopada to Dzień bez Długów. Jak wynika z danych Federacji Konsumentów, Polacy najchętniej w ogóle nie pożyczaliby pieniędzy. Po pożyczki sięgamy głównie, by wyremontować mieszkanie lub zapłacić za kosztowne leczenie.
W przyszłym roku otrzymanie kredytu na mieszkanie, kupno sprzętu czy rozwój biznesu, może być trudniejsze. NBP zauważa, że już teraz wiele banków zaostrza warunki przyznania pożyczek.
Zgodnie z prawem w każdej chwili możesz spłacić kredyt. Zapłacisz dzięki temu mniej odsetek, bo bank nalicza je od zmniejszającego się kapitału. A co z prowizją, ubezpieczeniem czy opłatą przygotowawczą? Do tej pory banki nie zwracały tych kosztów, a teraz muszą. Tak wynika z ostatniego wyroku TSUE, czyli Trybunału Sprawiedliwości UE.