truskawki

U lokalnych sprzedawców i na bazarach pojawiły się pierwsze w sezonie, polskie truskawki. Dostępne są również importowane owoce, sprzedawane przez cały rok. Ile trzeba zapłacić za truskawki na samym początku sezonu?

Ujemne temperatury dają się we znaki rolnikom. Przymrozki demolują polskie sady, są potężnym problemem dla właścicieli winnic, pól rzepaku i plantacji truskawek. Przedsiębiorcy mówią, że na taką anomalię pogodową w Polsce nikt nie był przygotowany.

Na targowiskach coraz częściej pojawiają się sprzedawcy, którzy zapewniają, że można kupić u nich polskie truskawki. Ceny produktów "made in Poland" są zdecydowanie wyższe niż ich zagranicznych odpowiedników, mimo tego truskawki budzą zainteresowanie klientów. Eksperci są jednak bardzo sceptyczni co do rzeczywistego pochodzenia owoców.

Pierwsze polskie truskawki pojawiły się na sklepowych półkach. Owoców jest jednak mało, a do tego ich cena przyprawia o zawrót głowy. Okazuje się, że za kilogram truskawek w sieci Carrefour zapłacimy 40 złotych/kg.

Rozpoczyna się nowy sezon na krajowy rabarbar. Na rynkach hurtowych pojawiły się pierwsze dostawy tego warzywa. Portal warzywa.pl sprawdził, ile kosztuje rabarbar na giełdzie w podwarszawskich Broniszach.

Choć sezon na polskie truskawki dopiero się rozkręca, w sklepach już teraz można znaleźć importowane owoce z Hiszpanii i Egiptu. Niestety, truskawki te są zabezpieczane dużymi ilościami pestycydów i innych środków chemicznych, aby mogły pokonać długą drogę do polskich sklepów.

Sieć Biedronka ruszyła ze sprzedażą pierwszych polskich truskawek. Znajdziemy je w 2 tys. sklepów w całej Polsce już od 10 kwietnia - wskazuje portal dlahandlu.pl.

Po odrywaniu liści z warzyw i owoców przyszedł czas na nowy trend w sklepach Biedronka. Klienci przebierają w kobiałkach i próbują owoców w poszukiwaniu idealnych truskawek, narażając sieć na straty - informuje serwis dlahandlu.pl.

Na naczepie ciężarówki zamontowali ścianę, za którą ukryli zbiornik z wodą. Po zważeniu owoców, wylewali wodę, rozładowywali owoce i ponownie wjeżdżali na wagę. W ten sposób kierowca i jego pracodawca oszukiwali przy sprzedaży truskawek. Firma skupująca owoce straciła 250 tys. zł.

Branży owocowej grozi kryzys gospodarczy. Dlaczego? Przyczyną jest import truskawek z Ukrainy. Polscy sadownicy domagają się kontroli jakości - mówi dla wprost.pl Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP oraz poseł PSL.

- Rolnicy są oszukiwani. Polska truskawka jest czerwona, słodka i soczysta, ale trzeba za nia płacić 22 zł, bo tyle kosztuje jej wytworzenie. Grecka jest zrywana zielona i dojrzewa w transporcie na naczepie ciężarówki. Kosztuje tylko 10 zł i jest sprzedawana jako polska - mówił na konferencji w Sejmie Daniel Oliszewski z Lewicy. Partia proponuje wprowadzenie ceny minimalnej, która będzie gwarantowała rolnikom zwrot kosztów produkcji.

Na rynku pojawiły się truskawki z odmian późnych i powtarzających. Są tanie, i jak oceniają nasi czytelnicy, lepsze niż czerwcowe. To może być jednak ostatni rok niskich cen, bo zdaniem plantatorów, ich uprawa jest na granicy opłacalności.

Największa truskawkę udało się wyhodować Małgorzacie Sulimie z Kajetanowa. Jej dorodny owoc odmiany Roxana ważył 183 gramy. Za nami najgorszy sezon truskawkowy od 30 lat, ale kończy się ogromnie smakowitym akcentem.

Pogoda popsuła plany plantatorom truskawek i amatorom tych owoców. Najpierw susza nie pozwalała na zbiory, a później ulewne deszcze spowodowały gnicie owoców już na polu.

Jest drożej niż przed rokiem. Za kilogram truskawek w sklepach ceny potrafią wciąż sięgać 20 zł. Taniej jest na targach i bazarach, ale i tu trzeba liczyć się z ceną kilkunastu złotych za kilogram. Winny temu jest stosunkowo zimny maj i pandemia, która spowodowała, że brakuje rąk do pracy przy zbiorach.

Rok 2020 dla plantatorów stoi nie tylko pod znakiem standardowych problemów, jak susza i okresowe przymrozki - kłopoty są także z rękami do pracy. Pracownicy sezonowi bowiem utknęli za wschodnią granicą, a ci, którzy ją przekroczyli, muszą przejść badanie na obecność koronawirusa, opłacone z kieszeni rolnika.

Rolnicy ostrzegają przed oszustami, którzy robią interes na truskawkach. Susza powoduje, że polski owoc jest drogi, dlatego są tacy, którzy ściągają tanie truskawki z zagranicy i sprzedają jako polskie z ogromną przebitką. Jednak truskawki to nie wszystko.

Skutki suszy odczujemy wkrótce już wszyscy - choćby z powodu ceny truskawek, która już teraz szybuje. Obecnie za kilogram truskawek trzeba zapłacić nawet ponad 20 złotych za kilogram. Na taką cenę wpływa pogoda, ale również brak rąk do pracy.

Z jednej strony susza i wydatki na nawadnianie plantacji, z drugiej koronawirus i brak rąk do pracy, bo pracownicy z Ukrainy wyjechali. Truskawki już są droższe niż w zeszłym roku, a szczyt sezonu dopiero przed nami.